Czujność pracownika DHL uratowała im życie
Niestety, jak można się domyślić, ciasne i bez dostępu powietrza pudełko okazało się fatalnym pomysłem na transport żywych stworzeń. Zwierzątka przebywały w swoim więzieniu przez trzy dni i jednemu z nich nie udało się przetrwać okrutnej podróży.
Pozostałe trzy jeżyki były skrajnie wystraszone, wyczerpane i odwodnione. Trafiły pod opiekę jednego z łódzkich sklepów zoologicznych, specjalizującego się m.in. w hodowli zwierząt egzotycznych.