Jeszcze 2,5 stopnia C więcej i Ziemia ma przechlapane
Naukowcy po raz kolejny ostrzegają przed groźnymi skutkami globalnego ocieplenia. Zdaniem meksykańskiego klimatologa i noblisty, Mario Moliny, jeśli średnia temperatura na Ziemi wzrośnie o więcej niż o dwa i pół stopnia, skutki tych zmian prawdopodobnie będą nieodwracalne.
Mario Molina przedstawił swą pesymistyczną prognozę podczas odbywającego się w Miami szczytu Międzyamerykańskiego Banku Rozwoju. Jego scenariusz jest możliwy, bo jak prognozują klimatolodzy ONZ, do końca wieku ziemskie temperatury wzrosną od dwóch do nawet czterech stopni.
Meksykański ekspert nie podał szczegółów dotyczących ewentualnych zmian, ale naukowcy zwykle mówią o wyginięciu wielu gatunków, spadku produkcji rolnej, powodziach i suszach.
Mario Molina, który 13 lat temu otrzymał nagrodę Nobla za badania nad dziurą ozonową, wezwał w związku z tym do natychmiastowego zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Jego zdaniem jest bowiem całkiem prawdopodobne, że na Ziemi - znacznie szybciej niż ropy naftowej - zabraknie atmosfery.
Rafał Motriuk