"Jesteśmy gotowi". Z Ukrainy płynie wezwanie do Rosji

Ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec wzywa Rosję do przekazania list wszystkich ukraińskich jeńców wojennych, którzy mogą podlegać wymianie. Moskwa oskarża Kijów o sabotowanie procesu wymiany.

Demonstracja ws. uwolnienia ukraińskich jeńców. Zdjęcie ilustracyjne
Demonstracja ws. uwolnienia ukraińskich jeńców. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | AA/ABACA
oprac. PC

Dmytro Łubinec zwrócił się do rosyjskiej rzeczniczki praw człowieka, Tatiany Moskalkowej o udostępnienie list ukraińskich jeńców gotowych do pilnej wymiany.

"Jako rzecznik praw człowieka Ukrainy chciałbym otrzymać od rzeczniczki praw człowieka Rosji (Tatiany Moskalkowej) wszystkie listy ukraińskich jeńców wojennych, których Rosja jest gotowa pilnie wymienić!" - napisał Łubinec w mediach społecznościowych.

"Niedawno strona rosyjska oświadczyła, że Ukraina ‘nie daje zgody’ na zabranie niektórych swoich jeńców. Dlatego zwracam się do rzeczniczki, by te listy z obywatelami Ukrainy zostały mi przekazane" - kontynuowuje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Jesteśmy zawsze gotowi do prowadzenia wymian jeńców" - oznajmił. Podkreślił również, że "zazwyczaj te procesy hamuje Rosja" i wykorzystuje je jako "metodę wpływu na ukraińskie społeczeństwo".

Wcześniej rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oskarżyła Ukrainę o odmowę przyjmowania w ramach wymiany niektórych ukraińskich jeńców. Dodała, że w 2024 roku wymieniono 279 ukraińskich jeńców, choć Moskwa rzekomo proponowała objęcie wymianą 935 osób. Zarzuciła przy tym stronie ukraińskiej "hamowanie procesów wymian" i oceniła, że Kijów "upolitycznia" tę sprawę.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie