Paryż odpowiada na cła Trumpa. Francja się nie ugnie
Francja zapowiada gotowość do wojny handlowej z USA po wprowadzeniu 20-procentowych ceł na produkty z UE. Rzeczniczka rządu Sophie Primas podkreśla, że działania będą skoordynowane z Unią Europejską.
Co musisz wiedzieć?
- Francja przygotowuje się do odpowiedzi na amerykańskie cła: Rzeczniczka rządu Sophie Primas zapowiedziała, że Francja podejmie działania we współpracy z Unią Europejską w odpowiedzi na 20-procentowe cła na produkty z UE.
- Planowane są dwie fale reakcji: Pierwsza fala odpowiedzi na cła dotyczące stali i aluminium ma nastąpić w połowie kwietnia, a druga, obejmująca szerszy zakres dóbr, pod koniec miesiąca.
- Spotkanie prezydenta Macrona z przedstawicielami sektorów: Prezydent Emmanuel Macron spotka się z przedstawicielami krajowych sektorów dotkniętych amerykańskimi cłami, aby omówić strategię działania.
Francja, reprezentowana przez rzeczniczkę rządu Sophie Primas, wyraziła gotowość do podjęcia działań w odpowiedzi na amerykańskie cła. Primas podkreśliła, że reakcja będzie skoordynowana z Unią Europejską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak administracja Trumpa widzi Polskę? "Wiedzą, jaką robotę wykonujemy"
W połowie kwietnia planowane są pierwsze kroki, które będą odpowiedzią na taryfy na stal i aluminium. Kolejna fala działań ma nastąpić pod koniec miesiąca i obejmować szerszy zakres produktów.
Trump ogłosił cła. Francja ma plan
Rzeczniczka Primas zasugerowała, że możliwy jest "atak na amerykańskie usługi cyfrowe" jako część odpowiedzi na wprowadzone cła. To może oznaczać, że Francja i UE rozważają działania, które mogą wpłynąć na amerykańskie firmy technologiczne działające w Europie. Decyzje te będą omawiane podczas spotkania prezydenta Macrona z przedstawicielami sektorów, które ucierpią przez nowe taryfy.
- Na amerykańskie cła Francja odpowie wraz z Europą. Najpierw poprzez negocjacje, ponieważ nie jesteśmy źródłem tych ataków handlowych. Następnie, jeśli to konieczne, poprzez odpowiedź europejską - powiedziała rzeczniczka francuskiego rządu na antenie stacji RTL.
EU dotknięta cłami Trumpa. Reakcje innych krajów
Decyzja USA o wprowadzeniu ceł spotkała się z szeroką krytyką na arenie międzynarodowej. Przywódcy wielu krajów, w tym Australii, Japonii, Chin, Wielkiej Brytanii i Włoch, wyrazili swoje niezadowolenie. Chiny stanowczo sprzeciwiają się dodatkowym cłom USA w wysokości 34 proc. na import towarów z ChRL. Pekin wezwał Amerykanów do ich natychmiastowego wycofania, grożąc odwetem.
"Przyjaźń oznacza partnerstwo. Partnerstwo oznacza prawdziwe i prawdziwie wzajemne cła. Potrzebne są odpowiednie decyzje" - napisał Donald Tusk na platformie X.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen również zapowiedziała odpowiedź na wprowadzone taryfy.
Źródło: Business Insider/WP