Najwyższe władze Francji reagują na decyzję Trumpa. Macron organizuje spotkanie
Prezydent Francji Emmanuel Macron spotka się z przedstawicielami sektorów dotkniętych 20 proc. cłami USA. O wprowadzeniu ceł w środę zdecydował Donald Trump.
Co musisz wiedzieć?
- Spotkanie Macrona z przedsiębiorcami: Prezydent Francji Emmanuel Macron planuje spotkanie z przedstawicielami sektorów biznesowych, które ucierpią z powodu nowych ceł USA.
- Wpływ na eksport: Francuska federacja eksporterów wina i napojów alkoholowych (FEVS) przewiduje spadek sprzedaży tych produktów w USA o co najmniej 20 proc.
- Globalna reakcja: Decyzja USA wywołała reakcje na całym świecie, w tym ze strony Komisji Europejskiej i liderów wielu krajów.
Jakie sektory ucierpią przez cła USA?
Prezydent Francji Emmanuel Macron zareagował na decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu 20-proc. ceł na towary z Unii Europejskiej. W czwartek spotka się z przedstawicielami sektorów biznesowych, które najbardziej ucierpią z powodu tych taryf. Francuska federacja eksporterów wina i napojów alkoholowych (FEVS) oszacowała, że po wejściu nowych ceł w życie sprzedaż francuskiego wina i napojów spirytusowych w USA spadnie o co najmniej 20 proc.
Jakie będą globalne konsekwencje nowych ceł?
Decyzja o wprowadzeniu ceł przez USA wywołała szeroką reakcję międzynarodową. Podpisane w środę przez Trumpa rozporządzenie nakłada "cła wzajemne" w wysokości co najmniej 10 proc. na towary importowane z zagranicy, w przypadku towarów z UE wyniosą one 20 proc. Przywódcy wielu krajów, w tym Australii, Japonii, Chin, Wielkiej Brytanii i Włoch, skomentowali tę decyzję. Polski premier Donald Tusk na platformie X napisał: "Przyjaźń oznacza partnerstwo. Partnerstwo oznacza rzeczywiste i prawdziwe wzajemne cła. Potrzebne są adekwatne decyzje".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koncert mocarstw USA i Rosji. "Ukraina jest przedmiotem gry"
Czy cła USA wywołają wojnę handlową?
Według agencji Reuters, wprowadzenie ceł przez Trumpa może rozpocząć globalną wojnę handlową, która grozi wzrostem inflacji i zatrzymaniem wzrostu gospodarczego zarówno w USA, jak i na świecie. Uniwersalna 10 proc. stawka celna ma wejść w życie 5 kwietnia, zaś cła na poszczególne państwa 9 kwietnia.