"Na tym polega wasz problem". Spięcie w programie na żywo
- Ta wypowiedź i ta Rada Naczelna dała sygnał, że dosyć kręcenia się wokół tabletki "dzień po" - oznajmił Piotr Zgorzelski z PSL, pytany o sobotnią wypowiedź Władysława Kosiniaka-Kamysza. Magdalena Biejat w odpowiedzi na ten słowa przekazała, że "odebrała je jako dużą butę PSL-u". Chwilę potem Zgorzelski stwierdził, że Partia Razem "jest na Księżycu".
21.07.2024 | aktual.: 21.07.2024 14:16
W niedzielnym wydaniu "Śniadania Rymanowskiego" emitowanym na antenie Polsat News wśród gości zasiadł m.in. Piotr Zgorzelski z PSL oraz Magdalena Biejat z Razem. W dyskusji udział brali też Radosław Fogiel z PiS, Michał Szczerba z KO, Krzysztof Bosak z Konfederacji i szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka.
Jednym z poruszonych tematów było sobotnie wystąpienie szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza podczas posiedzenia Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Szef MON stwierdził wówczas: - To my zdecydowaliśmy, że po raz kolejny premierem jest Donald Tusk, stworzyliśmy koalicję, bo taka była wolna wyborców, w którą zawsze się wsłuchujemy, ale podjęliśmy tę decyzję świadomie. To nie znaczy, że nie mamy swojego zdania. PSL nie był, nie jest i nie będzie niczyim wasalem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Te słowa były odpowiedzią na atak"
O to, czy jest zagrożenie, że koalicja rządowa nie dotrwa do końca kadencji prowadzący zapytał Piotra Zgorzelskiego.
- Te słowa nie opisywały drogi do wyjścia z koalicji, tylko były odpowiedzią na atak, jaki został przypuszczony na PSL wobec naszej postawy wyrażonej głosowaniem ws. ustawy dot. depenalizacji aborcji - oznajmił polityk, dodając, że PSL nigdy w tych sprawach nie miało i nie będzie miało dyscypliny klubowej.
- Jeśli chodzi o nasze sprawy, ta wypowiedź i ta Rada Naczelna dała sygnał, że dosyć kręcenia się wokół tabletki "dzień po", że nasi wyborcy oczekują, żebyśmy się zajęli sprawami składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, poważnym programem mieszkaniowym o charakterze społecznym, odnawialnymi źródłami energii - mówił dalej.
Zobacz także
"Jesteście na Księżycu"
Magdalena Biejat, zapytana o słowa Piotra Zgorzelskiego, przekazała:
- Odebrałam to jako dużą butę PSL-u, który opowiada tutaj, że nie będzie niczyim podnóżkiem. A prawda jest taka, że nie mówimy o widzimisię tego czy innego polityka, tylko mówimy o życiu i zdrowiu kobiet - powiedziała.
- Bo dyskusja, która się rozpętała i atak, który państwa tak zdziwił wynika z głębokiego zawodu kobiet, które oczekiwały, że również państwo, którzy jesteście przy władzy dzięki tym kobietom i mężczyznom, którym na tym zależało, będziecie w stanie przynajmniej podnieść rękę za dekryminalizacją pomocy w aborcji - dodała Biejat, podkreślając: "Proszę się nie dziwić, że budzi to takie emocje, również w państwa wyborcach".
- Czy Partia Razem jest w koalicji? Czy bierzecie odpowiedzialność? W opozycji was nie ma, w koalicji was nie ma, gdzie jesteście? Jesteście na Księżycu - odparł na to Zgorzelski.
Na te słowa Biejat przekazała, że "nie jest na żadnym Księżycu, jest wicemarszałkiem Senatu i tak się składa, że w Senacie i parlamencie partia Razem wykonuje swoją pracę". - Wykonujemy swoją pracę, pracując z konkretnymi grupami, a nie stając przeciwko nim i ich interesom. Bo my słuchamy ludzi, a wy słuchacie siebie samych i na tym polega wasz problem - powiedziała.
Piotr Zgorzelski stwierdził wówczas, że "w jego klubie obowiązuje taka zasada, jak widział na paradzie równości - wolność i różnorodność. - I wy, jako Lewica, zaatakowaliście wolność i różnorodność w klubie PSL - oznajmił.
Czytaj również: