Jest zapowiedź z Pałacu. "Prezydent zaprosi Tuska"
- Prezydent Andrzej Duda będzie dziś wieczorem w Sejmie i zaprosi Donalda Tuska na spotkanie w sejmowym gabinecie - mówił szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek w Porannej rozmowie w RMF FM. Rozmowa ma dotyczyć szczegółów zaprzysiężenia przyszłego premiera.
- Prezydent będzie wieczorem w Sejmie i zaprosi Donalda Tuska do sejmowego gabinetu, żeby ustalić termin zaprzysiężenia nowego rządu - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Panowie spotkają się w sejmowym gabinecie prezydenta, tuż po głosowaniu na kandydata na premiera, które zaplanowane jest na godzinę 20.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Prezydencki minister dodał, że prawdopodobną datą zaprzysiężenia nowego rządu jest środa 13 grudnia. Wcześniej nie będzie to możliwe, z powodu wyjazdu prezydenta do Genewy na szczyt ONZ dotyczący praw człowieka.
Jak zapewnił, nie będzie otwierał szampana z okazji końca rządów PiS-u: - Nie będę otwierał szampana, bo serce mam po prawej stronie, jeszcze na studiach zapisałem się do Prawa i Sprawiedliwości. Dość dobrze przyjmuję wyroki wyborców, taka jest demokracja, raz rządzą jedni, raz drudzy, politycy zbyt często o tym zapominają - mówił Mastalerek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto następcą Dudy? Pytamy o nowego prezydenta. Padły mocne nazwiska
Jest niemal pewne, że dziś zakończy się dwutygodniowa kadencja rządu Mateusza Morawieckiego. Premier nie otrzyma wotum zaufania i w drugim kroku zostanie powołany rząd Donalda Tuska.
"Prezydent chce współpracować"
Pytany o to, jak prezydent zniesie rząd Tuska, Mastalerek stwierdził, że "będzie zależeć to tylko od Tuska". - Przed prezydentem 20 miesięcy prezydentury i będzie chciał jak najlepiej sprawować swój rząd. To, jak będzie wyglądała współpraca z rządem, zależy tylko od Donalda Tuska. Ręka wyciągnięta prezydenta Dudy oczywiście jest. Chce współpracować przy najważniejszych sprawach, takich jak bezpieczeństwo i sprawy zagraniczne - podkreślił gość RMF FM.
Marcin Mastalerek przyznał również, że nie z każdym ministrem współpraca będzie układać się jednakowo. - Łatwiej będzie współpracować z wicepremierem, ministrem obrony narodowej, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, niż z Radosławem Sikorskim, szefem MSZ-u. Trzeba zakładać, że jest dobra wola - zauważył szef gabinetu prezydenta.
Źródło: RMF FM