Biden zabrał głos ws. wizyty w Polsce
24 lutego minie rok od momentu, w którym Władimir Putin wydał rosyjskiej armii rozkaz do brutalnego ataku na Ukrainę. Pojawiają się spekulacje, iż w tym terminie w Polsce miałby się pojawić prezydent USA. Joe Biden w czwartek oficjalnie zabrał głos w tej sprawie.
Rosja dokonała ataku na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Walki na Wschodzie są prowadzone od niemal dwunastu miesięcy i pierwsza rocznica wybuchu wojny ma stanowić okazję dla Joe Bidena, by odwiedzić Polskę. Warszawa okazała się bowiem jednym z największych sojuszników Kijowa w walce z putinowskim reżimem.
Jest oświadczenie Bidena ws. wizyty w Polsce
- Nie podjąłem jeszcze decyzji, kiedy polecę do Polski, ani nie jestem nawet jeszcze pewny, że polecę - powiedział w czwartek prezydent USA, pytany o ewentualną wizytę w Europie pod koniec lutego przed Białym Domem.
Równocześnie Biden wykluczył, aby pojawił się w Ukrainie. Prezydent Stanów Zjednoczonych wyjawił, że "jest możliwość, że poleci do Polski, ale to wszystko".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O ewentualnej wizycie Joe Bidena w Polsce rozmawiali w ubiegłym tygodniu przedstawiciele kancelarii Andrzeja Dudy, Białego Domu i Departamentu Stanu. W specjalnym spotkaniu poświęconemu tej sprawie uczestniczyli m.in. szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Marcin Przydacz.
Przydacz przekazał przedstawicielom mediów, że podczas rozmów dokonano dużych postępów w ustalaniu szczegółów wizyty Joe Bidena w Polsce. Nie chciał przy tym podawać dodatkowych szczegółów. Zapewnił jedynie, że data tej wizyty zostanie podana do wiadomości publicznej "w odpowiednim czasie". - Mogę zapewnić, że będzie to prędzej niż później - przyznał.
Po raz ostatni Joe Biden gościł w Polsce pod koniec marca 2022 roku, co również miało związek z wybuchem wojny w Ukrainie. Wówczas gospodarz Białego Domu spotkał się m.in. z Andrzejem Dudą, a także amerykańskich żołnierzy. Wygłosił też przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
Czytaj także:
