Jest kara dla posła PiS za wypowiedź o Obamie
Komisja Etyki Poselskiej zdecydowała, że poseł PiS Artur Górski będzie musiał z trybuny sejmowej przeprosić za swoje oświadczenie, w którym nazwał wybór Baracka Obamy "końcem cywilizacji białego człowieka" - dowiedział się serwis internetowy tvp.info.
04.12.2008 13:30
Komisja dała posłowi wolną rękę w doborze terminu, w którym ma wygłosić przeprosiny. Zdecydowała, że mają one paść w formie tzw. oświadczenia poselskiego. Sporna jest tylko treść przeprosin.
- Wczoraj podczas posiedzenia komisji usłyszałem, że mogę po prostu z trybuny sejmowej odczytać mój list do marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, w którym przeprosiłem za zamieszanie medialne wywołane moim oświadczeniem. Dziś usłyszałem od komisji, że wczorajsza decyzja była zbyt pochopna i przeprosiny powinny brzmieć inaczej - mówi Artur Górski. - To niepoważne, że komisja tak szybko zmienia zdanie - dodaje.
- W treści listu do marszałka Sejmu były słowa, które mogłyby wywołać kolejną burzę, np. te, że wypowiedź ta nie była rasistowska - tłumaczy szefowa Komisji Etyki Poselskiej Elżbieta Witek (PiS). - Od tego, jak przeprosiny posła Górskiego zostaną odebrane, uzależniamy ewentualne dalsze kroki - dodaje.
Na początku listopada, w dzień po wygranych przez Baracka Obamę wyborach w USA poseł Górski powiedział z mównicy sejmowej, że "głową największego na świecie mocarstwa został kumpel lewackiego terrorysty Williama Ayersa, polityk uważany przez republikańską prawicę za czarnoskórego kryptokomunistę". Dodał, iż "Al-Kaida już zaciera ręce z radości, że nowy prezydent wybiera pokój a nie wojnę". Według Górskiego "Obama to nad-chodząca katastrofa. To koniec cywilizacji białego człowieka".
W środę serwis tvp.info informował, że słowa posła Górskiego o końcu "cywilizacji białego człowieka" to nie jedyne jego kontrowersyjne wypowiedzi. Obecny poseł w latach 90. na łamach niszowego pisma "Pro Fide, Rege et Lege" pisał w swoich artykułach m.in., że demokracja to "wielka manipulacja ludzkim umysłem, który wielu polityków chce posiąść i wykorzystać do własnych celów", a wybory są "wielkim brudnym spektaklem". Twierdził także, że Polacy powinni "dążyć do całkowitej likwidacji partii politycznych", a "prawica powinna zniszczyć od środka parlament i demokrację". Górski założył kwartalnik w 1988 roku jako organ Klubu Zachowawczo - Monarchistycznego. Jego redaktorem naczelnym przestał być dopiero dwa lata temu.
Wiktor Ferfecki