Jerzy Owsiak na procesie przeciwko blogerowi "MatkaKurka" w Złotoryi
W Złotoryi (Dolnośląskie) rozpoczął się proces z prywatnego oskarżenia Jerzego Owsiaka przeciwko blogerowi. Twórca WOŚP poczuł się oszkalowany internetowymi wpisami na własny temat, a także orkiestry, których Piotr W. dokonał w styczniu 2013 r. - Idziemy walczyć z totalnym kłamstwem, które zostało rozpętane przeciwko nam.(...) Dlatego wytoczyliśmy sprawę - powiedział Owsiak przed wejściem na salę sądową.
Owsiak pozwał blogera, piszącego pod pseudonimem MatkaKurka, za trzy zamieszczone w internecie teksty: "Jerzy Owsiak - król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP", "Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów" oraz "Jerzy Owsiak, król żebraków i łgarzy pracuje na nowy tytuł - hiena cmentarna". W tekstach padły oskarżenia m.in. o kradzież pieniędzy ze zbiórek, marnotrawstwo publicznych środków, prowadzenie nielegalnej działalności oraz wykorzystywanie nieletnich.
Bloger MatkaKurka, przez długi czas pisał w salon24, teraz zaś udziela się na niszowym portalu kontrowersje.net, gdzie opublikował artykuły na temat Owsiaka.
Jak poinformował przewodniczący Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Złotoryi Jacek Kielar, sąd przesłuchał oskarżonego blogera, wyjaśnienia zaczął składać jako świadek także Owsiak.
Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie zdążył złożyć pełnych zeznań, bo po pięciu godzinach rozprawy sąd odroczył ją do 14 marca. Wówczas zostaną rozpatrzone także inne wnioski stron, gdyż bloger m.in. domaga się ujawnienia sprawozdań finansowych Fundacji WOŚP oraz założonej przez nią spółki Złoty Melon.
Według reprezentującego Owsiaka mecenasa Jacka Zagajewskiego, bloger pomawia w nich WOŚP i Jerzego Owsiaka o kradzież oraz przywłaszczenie pieniędzy ze zbiórek, marnotrawstwo publicznych środków, wyzyskiwanie nieletnich, prowadzenie nielegalnej działalności i wykorzystywanie fundacji do własnych celów. Piotr W. nazywa Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy "sektą" a jej szefa "guru sekty", "królem żebraków i łgarzy", "seksistowskim romskim macho", "hieną cmentarną na dorobku".
Sam Owsiak tak wypowiadał się na temat MatkiKurka: - Nie znamy człowieka. Nie widziałem go nigdy na oczy. Ale to co pisze o Orkiestrze przekroczyło pewną miarkę.
Proces w tej sprawie rozpoczął się 26 listopada ubiegłego roku. Według serwisu legnica24.pl, reprezentujący Jerzego Owsiaka mecenas Jacek Zagajewski przywiózł z Warszawy do Złotoryi cztery potężne pudła oryginalnych dokumentów, aby spełnić prośbę blogera o udostępnienie mu rozliczeń fundacji. Zaznaczył, że to tylko część papierów, bo żeby dostarczyć całość, potrzebne byłyby 2 lub 3 busy. Jeśli zatem Piotr W. chce, Fundacja WOŚP wynajmie firmę, która skseruje dla niego tę górę oryginałów i dowiezie ją do Złotoryi.
Na pierwszej rozprawie w październiku 2013 roku, Piotr W. przyznał się do autorstwa wszystkich tekstów i nie wypierał się w sądzie obraźliwych określeń cytowanych w akcie oskarżenia - pisze legnica24.pl. Podczas długich, trzygodzinnych wyjaśnień posiłkował się przede wszystkim wiadomościami pozyskanymi ze stron internetowych. Opisując patologię WOŚP posłużył się przykładem z roku 2012, gdy za pieniądze z puszek Orkiestra kupiła pompy insulinowe dla kobiet w ciąży. Według Piotra W. takie pompy są w 100 proc. refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, więc interwencja fundacji była zbyteczna i szkodliwa.
Piotr W. w 2013 r. został już prawomocnie skazany za wpis obrażający premiera i prezydenta RP. Sąd uznał go za winnego, ale nie wymierzył kary, ustalając okres próby na rok.
Za pomówienie za pomocą środków masowego komunikowania art. 212 Kodeksu karnego przewiduje karę grzywny lub ograniczenia wolności albo więzienia do lat dwóch.
Zobacz także: Jurek Owsiak pokazał mieszkanie
Źródło: 24legnica.pl, ,PAP,WP.PL