Jemen: wybuch i strzelanina w Sanie
Wybuch i strzały artyleryjskie słychać było w niedzielę wieczór w północno-wschodniej dzielnicy Sany w pobliżu instytutu islamskiego - poinformowali świadkowie w stolicy Jemenu.
29.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Pewne źródło policyjne potwierdziło, że doszło do wybuchu w dzielnicy Habra, jednak nie podało, ani jakie były przyczyny, ani skutki tego wydarzenia. Przedstawiciele kierownictwa sił bezpieczeństwa w Sanie byli niedostępni dla dziennikarzy.
Habra położona jest około półtora kilometra od ambasady USA w Sanie, która - zdaniem Waszyngtonu - mogła być celem ataku terrorystycznego.
Ambasada była zamknięta dla interesantów od wtorku, po ostrzeżeniu Stanów Zjednoczonych o ewentualnym zamachu na ich obiekty w Jemenie w ciągu tygodnia.
We wtorek nastąpił mocny wybuch trotylu przed siedzibą kierownictwa jemeńskich linii lotniczych. Spowodował on poważne zniszczenia. Odpowiedzialność za wybuch wzięła następnie na siebie nieznana grupa "sympatyków al-Qaedy". Przywódca al-Qaedy Osama bin Laden, sprawca zamachów w USA 11 września ubiegłego roku, ponosi również - zdaniem Waszyngtonu - odpowiedzialność za zamach na amerykański niszczyciel "Cole" w październiku 2000 roku w porcie w Adenie. Zamach spowodował śmierć siedemnastu Amerykanów. (mag)