W sieci zawrzało po konferencji Tuska. "Taki to właśnie rok przełomu"

W sieci pojawiają się kolejne komentarze po dzisiejszym wystąpieniu Donalda Tuska i szefa Google'a. Politycy i dziennikarze zwracają uwagę, że wielka inwestycja giganta w Polsce nie jest wcale taka wielka - jest warta 5 mln dolarów, a towarzyszyła jej huczna konferencja prasowa.

  Podano szczegóły inwestycji Google w Polsce. W sieci zawrzało
Podano szczegóły inwestycji Google w Polsce. W sieci zawrzało
Źródło zdjęć: © PAP, X
Katarzyna Staszko

- Polska i Google ustanowią strategiczne partnerstwo na rzecz przyspieszenia użycia AI - ogłosił w czwartek premier Donald Tusk, po podpisaniu umowy z szefem giganta.

Premier wspomniał o możliwym dalszym wejściu w inwestycje światowych gigantów w Polsce już w ubiegłym tygodniu podczas konferencji "Polska. Rok przełomu". Rządzący przedstawiali na niej plan gospodarczy na najbliższe lata.

- Miło mi państwa poinformować, że rozmawiamy z liderami z Google, Microsoft, IBM, Amazona. Szefowie Microsoft i Google będą w Polsce w najbliższych dniach i będziemy dopinali ich plany inwestycyjne - podkreślił wówczas premier.

W czwartek poznaliśmy szczegóły.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spór o deregulację? Budka: Skończy się kampania, skończą się kąśliwe uwagi

- W ten sposób przyczynimy się do wzrostu PKB Polski o 8 proc. Przeznaczymy na szkolenia w zakresie umiejętności cyfrowych w Polsce 5 mln dolarów w ciągu najbliższych pięciu lat - oświadczył szef Alphabet i Google Sundar Pichai po spotkaniu z premierem Tuskiem.

W sieci zawrzało. Politycy obecnej opozycji i dziennikarze zwracają uwagę na małą kwotę i niski prestiż umowy.

"W 2022 roku Mateusz Morawiecki ogłosił wspólnie z Sundarem Pichaiem (szef Google - red.) pakiet inwestycji i wsparcia Google w Polsce wart prawie 3 miliardy złotych. Dziś D. Tusk ogłosił pakiet szkoleń wart 5 mln dolarów i podpisanie niezobowiązującego memorandum. Taki to właśnie rok przełomu" - komentuje były minister cyfryzacji, poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Cieszyński.

Podobny ton ma wpis Sławomira Mentzena z Konfederacji.

"Premier Tusk na konferencji prasowej z prezesem Google ogłosił, że ta wielka zapowiadana inwestycja Google w Polsce wyniesie 5 milionów dolarów przez 5 lat. Znacznie więcej w Google wydają na kawę i ciastka, niż na ogłaszaną z dumą przez premiera Polski wielką inwestycję" - ocenia Mentzen.

Internauci i dziennikarze odnotowali również "wpadkę" Polskiej Agencji Prasowej, która najpierw - zamiast pięciu milionów dolarów - przekazała, że inwestycja wyniesie pięć miliardów.

"PAP wyświadczył rządowi niedźwiedzią przysługę z tymi 5 miliardami, które szybko okazały się milionami. I w sumie dobrze się stało, bo to wszystko wygląda po prostu żałośnie. Nieudolna propaganda sukcesu, i to w tak kluczowej dziś dziedzinie" - ocenił Maciej Bąk, dziennikarz Radia Zet.

"To jest projekt do ogłaszania na poziomie wiceministra i szefa lokalnego biura, nie premiera i globalnego CEO" - napisał w serwisie X Marcel Zatoński, dziennikarz "Pulsu Biznesu".

Sylwia Czubkowska z TOK FM zastanawia się, "jaki algorytm to wyliczył"?

"(...) Więc wielka inwestycja Google w Polsce to 'przeszkolenie 1 mln Polaków z AI za 5 mln dol'. Czyli 5 dolarów na Polaka. I tak oto zostaniemy na bank wielką potęgą, bo AI ma w ciągu 10 lat nam dać 8 proc. PKB, czyli ok 55-69 mld euro" - pisze.

A to komentarz analityka Radosława Karbowskiego: "(...) CEO Google (...) i Donald Tusk ogłosili, że Google zainwestuje w Polsce 5 mln dolarów w ciągu 5 lat, żeby przeszkolić milion Polaków w zakresie umiejętności cyfrowych w tym AI. 5 dolarów na głowę".

"Dobrze, że premier tym razem nie poprosił o pomysły na deregulację. Bo przecież mógł" - dodał Rafał Hirsch, dziennikarz ekonomiczny "Business Insider". W ten sposób odniósł się do niedawnej konferencji prasowej, gdy o wsparcie w deregulacji premier poprosił przedsiębiorcę i miliardera Rafała Brzoskę, twórcę InPostu.

"Taka wielka impreza z okazji 5 mln dolarów?" - pyta z kolei dziennikarka "Gazety Wyborczej" Dominika Wielowieyska.

Sekretarz partii Nowa Nadzieja Krzysztof Rzońca napisał: "Wszyscy sprawdzają, czy ta wielka inwestycja Google w Polsce, którą z dumą zapowiedział Tusk na konferencji prasowej, wyniesie 5 milionów czy 5 miliardów dolarów. Otóż 5 milionów! A jak komuś mało, to maruda, któremu jest po prostu łyso!".

"Google może być częścią projektu deregulacji w Europie i Polsce"

- Rozmawialiśmy o deregulacji, o konkurencyjności. Google może być także częścią tego wielkiego, ambitnego projektu, jakim jest deregulacja gospodarki i administracji europejskiej i także polskiej - mówił podczas czwartkowej konferencji premier.

Donald Tusk doprecyzował, że memorandum m.in. w sprawie wykorzystania sztucznej inteligencji w dziedzinach energetyki, cyberbezpieczeństwa zostało podpisane między Google a Polskim Funduszem Rozwoju.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
googlesztuczna inteligencjadonald tusk

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (274)