Jelcyn wyszedł ze szpitala i wrócił do Moskwy
Borys Jelcyn (AFP)
Były prezydent Rosji Borys Jelcyn, który w miniony weekend poddał się badaniom w berlińskiej klinice kardiologicznej, opuścił we wtorek szpital i odleciał do Moskwy. Według szefa protokołu byłego prezydenta, Władimira Szewczenki, konsultacja medyczna była potrzebna bowiem od operacji wszczepienia bypassów, której Jelcyn został poddany, minęło już pięć lat.
Dyrektor kliniki Roland Hetzer, który badał 70-letniego Jelcyna, powiedział, że serce pacjenta funkcjonuje prawidłowo. Jelcyn przeszedł niedawno badania kontrolne w Moskwie, a do berlińskiej kliniki zgłosił się, żeby zasięgnąć opinii innego lekarza - dodał.
Hetzer, który przeprowadził wiele operacji na otwartym sercu, cieszy się międzynarodową renomą i od lat współpracuje z amerykańskim kardiologiem Michaelem DeBakeyem, który przed pięciu laty operował Jelcyna. (mk)