Jelcyn - "postać historyczna"
Były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow złożył "najgłębsze" kondolencje rodzinie byłego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna, który zmarł w wieku 76 lat. Gorbaczow podkreślił, że Jelcyn "ma na koncie ogromne zasługi dla kraju, ale także poważne błędy". W kondolencjach przesłanych z Białego Domu, Jelcyna nazwano "postacią historyczną".
23.04.2007 | aktual.: 23.04.2007 21:48
Michaił Gorbaczow wspomniał też o "tragicznym przeznaczeniu" Jelcyna, nawiązując w ten sposób do zainicjowanych przez Jelcyna reform demokratycznych i gospodarczych oraz do jego decyzji o rozwiązaniu Związku Radzieckiego.
Otworzył w historii Rosji nową epokę
Dzięki Borysowi Jelcynowi rozpoczęła się nowa epoka - wolna demokratyczna Rosja z nową konstytucją, otwierającą ludziom możliwość swobodnego wyrażania swoich myśli - oświadczył Prezydent Rosji Władimir Putin w telewizyjnym wystąpieniu w związku ze śmiercią Jelcyna.
Odszedł człowiek, dzięki któremu zaczęła się cała epoka, powstała nowa, demokratyczna Rosja, wolne, otwarte na świat państwo, w którym władza rzeczywiście należy do narodu - podkreślił Putin.
Siła pierwszego prezydenta Rosji polegała na masowym poparciu jego idei i dążeń przez obywateli kraju - ocenił Putin. Dzięki woli i bezpośredniej inicjatywie Borysa Jelcyna przyjęto nową konstytucję, uznającą prawa człowieka za wartość wyższą. Ta konstytucja po raz pierwszy pozwoliła rozpocząć budowę realnej, efektywnej federacji - dodał.
Jako pierwszy prezydent Rosji Jelcyn "na zawsze wszedł do historii kraju i świata" - zaznaczył Putin.
"Zasłużył się obronie wolności"
Na wieść o śmierci pierwszego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna, przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso oświadczył, że Jelcyn "z całą pewnością zbliżył Wschód i Zachód, a także pomógł zastąpić konfrontację współpracą". Zostanie najlepiej zapamiętany jako ten, który przeciwstawił się zamachowi stanu mającemu przywrócić w Rosji dyktaturę - powiedział Barroso, przypominając pucz z 1991 roku przeciwko ówczesnemu przywódcy ZSRR Michaiłowi Gorbaczowowi. Swoją wielką osobistą odwagą zasłużył się obronie wolności - podkreślił przewodniczący KE.
Przyznał jednocześnie, że lata rządów Jelcyna przebiegały pod znakiem "ogromnych wyzwań i trudności". Pan Jelcyn był jednak punktem odniesienia postkomunistycznej transformacji w Rosji - zauważył Barroso.
W imieniu Komisji Europejskiej skierował do rodziny Jelcyna oraz władz i społeczeństwa Rosji kondolencje z powodu śmierci przywódcy.
"Otworzył Rosji oczy na świat"
Kanclerz Niemiec Angela Merkel z uznaniem wypowiedziała się byłym prezydencie Rosji, nazywając go odważnym bojownikiem o demokrację i wolność oraz przyjacielem Niemiec.
Jego wkład w rozwój stosunków między naszymi krajami pozostanie niezapomniany - napisała Merkel w kondolencjach, przesłanych prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi i rodzinie Jelcyna.
Jelcyn był "wielką osobistością polityki rosyjskiej i międzynarodowej" - podkreśliła kanclerz Niemiec. Szef dyplomacji niemieckiej Frank Walter Steinmeier wyraził opinię, że Jelcyn jako prezydent "otworzył Rosji oczy na świat i Europę".
Steinmeier, uczestniczący w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej w Luksemburgu, w imieniu własnym i swych kolegów wyraził głęboki żal z powodu śmierci byłego prezydenta Rosji.
Sprawił, że zatriumfowała wolność"
Prezydent Francji Jacques Chirac, że Jelcyn wprowadził Rosję "na drogę demokracji" i sprawił, że "zatriumfowała wolność".
"Jego rodacy i cały świat zachowają w pamięci prezydenta Jelcyna jako człowieka, który - przez swoją odwagę, upór i zmysł polityczny - potrafił sprawić, że zatriumfowała wolność, i skierować Rosję na drogę demokracji" - napisał Chirac w liście do wdowy po zmarłym prezydencie.
W drugim liście, zaadresowanym do prezydenta Władimira Putina, Chirac oświadczył, że Jelcyn "poświęcił całą swoją energię, odwagę i wolę na wprowadzanie w Rosji przemian, dążąc do zbudowania nowoczesnego, demokratycznego państwa, przywrócenia praw człowieka i wolności, odbudowania gospodarki".
"Unikalny dorobek"
Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko nazwał zmarłego Borysa Jelcyna "wielkim demokratą i politykiem, z którym związana jest cała epoka światowej historii".
"Wkład Borysa Jelcyna w odrodzenie państwa rosyjskiego, wzmocnienie zasad wolności, równości i niepodległości na obszarze poradzieckim (...), to unikalny dorobek, porównywalny z osiągnięciami wielkich postaci historycznych" - napisał Juszczenko w liście do prezydenta Rosji Władimira Putina. Ukraiński prezydent podkreślił, że śmierć pierwszego prezydenta Rosji jest niepowetowaną stratą. "Dobra pamięć o Borysie Nikołajewiczu (Jelcynie) na zawsze pozostanie w naszych sercach" - czytamy w liście opublikowanym na stronie internetowej Juszczenki.
"Niepowetowana strata"
Śmierć Jelcyna jest wielką stratą zarówno dla Rosji, jak i wielu krajów, które dużo mu zawdzięczają - powiedział były prezydent Ukrainy, Leonid Krawczuk.
Kiedy usłyszałem przed chwilą o śmierci Jelcyna, przed oczami stanęły mi wydarzenia z Puszczy Białowieskiej i nasze inne spotkania. Poznałem go w czasach Związku Radzieckiego, potem zaś współpracowaliśmy jako prezydenci dwóch niepodległych państw. Jest to niepowetowana strata - powiedział Krawczuk.
W grudniu 1991 r. Krawczuk, Jelcyn i ówczesny przywódca Białorusi Stanisław Szuszkiewicz podpisali w białoruskiej wsi Wiskuli w Puszczy Białowieskiej traktat o rozwiązaniu ZSRR i powołaniu na jego miejsce Wspólnoty Niepodległych Państw. Układ białowieski ostatecznie zatwierdził rozpad Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.
Byliśmy kolegami, podpisaliśmy setki dokumentów, dotyczących współpracy ukraińsko-rosyjskiej. Zawsze odnosiłem się do Jelcyna z wielkim szacunkiem. Wieczna mu pamięć - powiedział Krawczuk.
"Wierzył, że demokracja jest jedyną drogą do przywrócenia Rosji wielkości"
Były prezydent USA Bill Clinton i jego małżonka, senator z Nowego Jorku Hillary Clinton, podkreślili we wspomnieniu wydanym po śmierci Borysa Jelcyna jego patriotyzm, realizm i przywiązanie do demokracji.
"Borys Jelcyn był rosyjskim patriotą, który wierzył, że demokracja jest jedyną drogą do przywrócenia Rosji wielkości w XXI stuleciu. W czasie swej prezydentury pracował niestrudzenie dla realizacji tego celu, ze szkodą dla swego zdrowia, ale wielkiej korzyści swego narodu. Ryzykował życie, aby zapobiec zamachowi stanu, a następnie prowadził Rosję przez gospodarcze uciążliwości i polityczne zamieszanie do partnerstwa z dawnymi przeciwnikami z zimnej wojny i do członkostwa w klubie G-8" - napisali państwo Clintonowie.
"Największy reformator"
Rosja straciła swojego największego reformatora - powiedział mieszkający w Londynie rosyjski miliarder Borys Bieriezowski. To naprawdę straszne. Pragnę jedynie powiedzieć, że człowiek ten był moim mentorem i że Rosja straciła swojego największego reformatora - powiedział Bieriezowski. Był jedyny w swoim rodzaju, pomógł milionom Rosjan, w tym mnie, stać się wolnym - dodał.
Bieriezowski, który w latach 90. zbił fortunę na kontrowersyjnych prywatyzacjach, przyczynił się w latach 1999-2000 do wypromowania Władimira Putina i jego wyboru na prezydenta. Potem jednak popadł w konflikt z Kremlem i zdecydował się na wyjazd z kraju w obawie przed aresztowaniem. W 2003 roku uzyskał azyl polityczny w Wielkiej Brytanii.
"Od ateisty do człowieka wierzącego"
Borys Jelcyn przeszedł w ciągu ostatnich 15 lat drogę od ateisty do człowieka wierzącego - oświadczył rzecznik Patriarchatu Moskiewskiego Władimir Wigilianski.
Wcześniej zarzucano mu niekiedy, że modli się na pokaz i trzyma świecę, jakby był świecznikiem. Ale wiemy, że kiedy zrezygnował ze stanowiska prezydenta, chodził do cerkwi i odwiedzał święte miejsca, choć ma się rozumieć, nikt go do tego nie zobowiązywał - powiedział Wigilianski. Patriarcha nieraz mówił, że Borys Nikołajewicz miał prawdziwie chrześcijańską cechę: prosił o przebaczenie za swoje przewinienia - zaznaczył.
Wigilianski dodał, że przez wiele lat istniała tradycja, że Jelcyn przyjeżdżał do patriarchy w dzień jego urodzin i także patriarcha Aleksy II składał mu życzenia. Do ostatnich dni utrzymywali ciepłe, przyjacielskie stosunki - podkreślił rzecznik.