Jedwabno. Gmina w tarapatach po działaniach agenta Tomka

Wraca głośna sprawa Helper - stowarzyszenia byłego agenta CBA agenta Tomka. Środki unijne, które pozyskał na prowadzenie środowiskowego domu pomocy, muszą teraz wrócić do kasy urzędu wojewódzkiego. Przez to gmina Jedwabno może nawet zbankrutować.

Tomasz K.Agent Tomek jest podejrzewany o wyłudzenie dotacji
Źródło zdjęć: © East News | TOMASZ RADZIK
Piotr Białczyk

Prokuratura postawiła Tomaszowi K. zarzuty. Dotyczą one m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przywłaszczenia wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami mienia w łącznej kwocie około 10 mln zł oraz oszustwa w związku z nienależnym przyznaniem dotacji w kwocie ponad 39 mln zł, a także przestępstwa prania pieniędzy w kwocie 2 mln zł.

Środki miały zostać skierowane do środowiskowego domu samopomocy, który były agent CBA prowadził razem z żoną. Śledczy stoją na stanowisku, że pieniądze były wykorzystane do zakupu luksusowej odzieży, perfum oraz bielizny. Teraz pieniądze pochodzące z dotacji muszą zostać zwrócone. Chodzi o kwotę 4 mln złotych pozyskanych z gminy Jedwabno.

- Budżet gminy to około 20 milionów złotych. Będę miał problem, żeby zapłacić nauczycielom - mówi "Faktowi" Sławomir Ambroziak. Wójt twierdzi, że urząd wojewódzki ponosi współodpowiedzialność za to, co się stało. - Ja wtedy nie byłem jeszcze wójtem, ale wiem, że nikt z gminy tych pieniędzy nie zabrał - dodaje Ambroziak.

Aleksander Kwaśniewski wybaczy agentowi Tomkowi? Były prezydent odpowiada

W rozmowie z tabloidem przedstawiciel wojewody przekazał, że "w wyniku przeprowadzonej kontroli stwierdzono niezgodność wykorzystania dotacji z jej przeznaczeniem i wystąpiono o jej zwrot". - Umowa była podpisana pomiędzy Urzędem Gminy Jedwabno a urzędem wojewódzkim w Olsztynie - dodał przedstawiciel urzędu.

Sprawy zwrotu pieniędzy nie komentuje Tomasz K., nie przyznaje się też do formułowanych mu zarzutów. Działania śledczych - w rozmowie z WP - krytykowała jego żona. - Zatrzymanie mojego męża było tylko i wyłącznie polityczną zemstą (...). Wiedzieliśmy, że taka kara nas spotka. Mąż został uprzedzony (...). Funkcjonariusz, który do nas przyjechał, powiedział, że przekaz był jeden: po co ci to było, mają cię uciszyć do wyborów, żebyś nie latał po mediach - mówiła pani Katarzyna.

Wybrane dla Ciebie

Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Konferencja Nawrockiego ws. dronów. "Dowiedziałem się o 3 w nocy"
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Rosyjskie drony nad Polską. Nowe informacje z NATO
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Łodzią
Szczątki kolejnego drona. Tym razem pod Łodzią
Podejrzany obiekt w polu. Sprawdzają, czy to zestrzelony dron
Podejrzany obiekt w polu. Sprawdzają, czy to zestrzelony dron
UE planuje rozwój tarczy antydronowej na wschodniej flance
UE planuje rozwój tarczy antydronowej na wschodniej flance
Naruszenie polskiej przestrzeni. Jest reakcja KE
Naruszenie polskiej przestrzeni. Jest reakcja KE
"Działanie celowe". Szefowa unijnej dyplomacji o dronach nad Polską
"Działanie celowe". Szefowa unijnej dyplomacji o dronach nad Polską
"Prowokacja na dużą skalę". Szef MON zabrał głos
"Prowokacja na dużą skalę". Szef MON zabrał głos
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja NATO
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja NATO
Szczątki w Czosnówce. "Obiekt z oznaczeniami pisanymi cyrylicą"
Szczątki w Czosnówce. "Obiekt z oznaczeniami pisanymi cyrylicą"
Incydent z dronami. Łotwa solidaryzuje się z Polską
Incydent z dronami. Łotwa solidaryzuje się z Polską
"Rzeczywistość jest jasna". Reakcja Litwy na drony nad Polską
"Rzeczywistość jest jasna". Reakcja Litwy na drony nad Polską