Jędraszewski wybrał miejsce na emeryturę. "Część parafian odetchnęła"
Abp Marek Jędraszewski w 2024 roku ma przejść na emeryturę biskupią. W parafiach na Podhalu słychać było głosy, że może przenieść się w Tatry. Ostatecznie jednak Jędraszewski zostanie w Krakowie, co - według "Gazety Wyborczej" - ucieszyło górali.
Jak podaje "GW" abp Jędraszewski ostatnio dużo czasu spędzał na Podhalu. Zapraszają go tam miejscowi księża i środowiska konserwatywne. Jędraszewski chętnie odpowiada na inwitacje i na te okazje zakłada ornat z motywami regionalnymi.
Mówi się też, że Jędraszewski zabiega o remonty miejsc, w których rezyduje. Jednym z takich obiektów jest Domu Rekolekcyjny Konferencji Episkopatu Polski "Księżówka" w Kuźnicach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Środki na ocieplenie budynku, wymianę okien, drzwi oraz modernizację systemu ogrzewania , a także remont pokoi i kaplicy, udało się pozyskać z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
Ostatecznie arcybiskup Jędraszewski na stałe miejsce emerytalnej rezydencji wybrał Kraków.
- Część podhalańskich parafian odetchnęła [...] bo niektórzy górale obawiali się surowości osądów dotychczasowego metropolity, co mogłoby doprowadzić do konfliktów w naszej wspólnocie - przekazał w rozmowie z "GW" proboszcz jednej z parafii na Podhalu. Za chwilę dodał, że "jako gość arcybiskup Marek Jędraszewski wciąż jest mile widziany"
Homilie abp Jędraszewskiego na Podhalu
"GW" przypomina też jedną z homilii, którą Jędraszewski wygłosił na Rusinowej Polanie w Tatrach. Podczas mszy mówił, że "człowieka będą uważać za szkodnika, którego najlepiej, żeby na świecie nie było". - Wydaje się, że ci ludzie chcą doprowadzić świat zachodni do samozagłady w imię jakichś dziwnych do zrozumienia i nie do pogodzenia ze zdrowym rozsądkiem ideologii - cytuje słowa arcybiskupa gazeta.
Innym razem w Zakopanem zwrócił się do sportowców o czynienie znaku krzyża podczas zawodów.
Ta wypowiedź rozzłościła Jagnę Marczułajtis z Koalicji Obywatelskiej, która jest byłą reprezentantką Polski w snowboardzie. "A ja, Jagna Marczułajtis, apeluję do księży wszelakiego arcy-stopnia, aby się nie wtrącali do sportu! Mamy jako sportowcy swoich kapelanów i oni wiedzą, jak nas wspierać, i robią to najlepiej! Amen" - skomentowała w internecie.
Czytaj też: