Zmiana w urzędach. Rząd szykuje rewolucję
Rząd chce zmian w pracy urzędów. Mają zniknąć sztywne godziny pracy od godz. 8 do 16. Kierownicy mieliby sami ustalać harmonogramy, a placówki byłyby otwarte dla interesariuszy nawet do 18 - podaje "Fakt".
Komitet Stały Rady Ministrów zajmie się projektem rozporządzenia, który ma wyznaczać ramy pracy urzędników. Zgodnie z nim, to kierownik urzędu ma określać czas, w których ma pracować instytucja. Projekt przygotował szef kancelarii premiera Jan Grabiec.
"Projekt rozporządzenia odchodzi od obecnego sztywnego ustalenia jednakowych godzin pracy dla wszystkich urzędów (8:15-16:15), dając większą swobodę do określenia godzin otwarcia urzędu kierownikowi urzędu. Zgodnie z projektowanym rozporządzeniem kierownik urzędu będzie miał obowiązek takiego ustalenia pracownikom rozkładu czasu pracy w tygodniu oraz jego wymiaru w poszczególnych dniach tygodnia, aby praca w urzędzie była wykonywana od poniedziałku do piątku, nieprzerwanie przez 8 godzin w każdym z tych dni" - napisano w uzasadnieniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmowa Trump-Putin. Gen. Polko o przemianie "terrorysty w owieczkę"
Urząd czynny nawet do 18
Oznacza to, że urzędnicy będą mogli pracować np. już od godz. 7. Godziny pracy urzędu mogą być różne w różne dni. Jak zaznaczono w rozporządzeniu - przynajmniej przez jeden dzień w tygodniu obsługa interesantów ma być dostępna w godz. od 8 do 18.
Zmiany będą dotyczyły urzędów podległych rządowi, np. skarbówek, inspekcji czy placówek ZUS.
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt"