Jechali do sklepu z uszkodzonym kołem. Oboje byli pijani
Do jednego ze sklepów spożywczych w Poroninie (woj. małopolskie) samochodem przyjechała pijana kobieta. Na zakupy alkoholowe udała się wraz ze swoim partnerem, który również był nietrzeźwy. Po wezwaniu na miejsce policjantów okazało się, że kierująca miała ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie, a mężczyzna - 3,1 promila.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed godz. 16. Wówczas do jednego ze sklepów spożywczych w Poroninie (woj. małopolskie) przy ul. Piłsudskiego podjechał samochód z jednym uszkodzonym kołem - kierująca jechała na feldze. Jak podaje policja w komunikacie, kobieta miała zamiar zakupić alkohol.
Gdy wysiadła z auta i skierowała się do sklepu, świadkowie będący na miejscu zaalarmowali policję, a dodatkowo jedna z osób wyciągnęła kluczyki ze stacyjki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert o spięciu Mentzena z Kaczyńskim. "Młodzi politycy irytują Kaczyńskiego"
Przyjechała do sklepu po alkohol. Zbadali ją alkomatem
Po tym, jak wezwani funkcjonariusze pojawili się na miejscu, zbadali alkomatem 43-latkę, która kierowała osobowym suzuki. Jak się okazało, mieszkanka powiatu tatrzańskiego miała ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie.
Chwilę potem jej partner, który przyjechał razem z nią na fotelu pasażera, zaczął się awanturować, reagując w ten sposób na odholowywanie auta. Z powodu swojego zachowania został zatrzymany przez mundurowych, a w jego przypadku badanie wykazało 3,1 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie.
"Kierującej grozi teraz do trzech lat więzienia, wysoka grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz przepadek pojazdu. Jej prawo jazdy już zostało zatrzymane" - przekazano w komunikacie zakopiańskiej policji, dodając, że to kolejny nietrzeźwy kierujący zatrzymany w tym dniu przez policjantów.
Mundurowi we wpisie w mediach społecznościowych podziękowali też świadkom za prawidłową i szybką reakcję w stosunku do pijanej kierującej.
Czytaj też: