Jechał na dachu tramwaju. Policja bada sprawę
Blisko tragedii w Chorzowie. Mężczyzna jechał na dachu jednego z tramwajów. Grozić mu może wysoka grzywna. Policja bada sprawę.
Do zdarzenia doszło w Chorzowie na ulicy Katowickiej, przy przystanku "Teatr Rozrywki".
Jeden z przechodniów nagrał człowieka jadącego na dachu tramwaju linii 40. Widać, jak mężczyzna nawet rozmawia z pasażerami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja bada sprawę
Jak podaje "Dziennik Zachodni", policja wie o zdarzeniu i będzie analizować zapisy monitoringu. Mężczyźnie, który jechał na dachu tramwaju, grozi do 30 tys. zł grzywny za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Niewykluczone, że po analizie zapisu monitoringu kwalifikacja zostanie zmieniona.
"Dziennik Zachodni" wskazuje, że w ostatnich miesiącach w mediach społecznościowych modne były "wyzwania" polegające na nagrywaniu filmów np. z dachu autobusu. Nie wiadomo jednak, czy sytuacja z Chorzowa też jest z tym związana.
Czytaj więcej: