Jechał drogą ekspresową S3 na rowerze. "Chciał skrócić sobie podróż"
Policjanci drogówki z Międzyrzecza (woj. lubuskie) zatrzymali do kontroli mężczyznę, który jechał rowerem drogą ekspresową S3. Wybierając tę trasę, rowerzysta ryzykował życiem. Dopuszczalna prędkość mijających go samochodów wynosiła 120 km/h - podkreśla policja.
Rowerzysta bez wątpienia zapomniał o własnym bezpieczeństwie. Chciał pokonać około 20-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S3 podróżując między węzłami Międzyrzecz Północ a Skwierzyna Zachód.
Policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu w sobotę tuż po godzinie 15. We wskazany rejon drogi pilnie pojechał policyjny patrol. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna na rowerze miał poruszać się pasem w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego.
Policjantom szybko udało się namierzyć rowerzystę. Zatrzymali go do kontroli w okolicach miejsca obsługi podróżnych Popowo. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że jedzie do domu, a ponieważ zależy mu na czasie postanowił skrócić sobie drogę podróżując drogą ekspresową.
Lubuskie. Rowerzysta ukarany mandatem karnym
Lekkomyślny rowerzysta zastał ukarany mandatem karnym w wysokości 250 złotych. W celu zapewnienia bezpieczeństwa został odprowadzony w bezpieczne miejsce w asyście policyjnego radiowozu. Stamtąd mógł kontynuować swoją podróż.
- Policja przypomina, że rowerzyści nie mogą korzystać z dróg ekspresowych oraz autostrad. Dotyczy to także przypadku poruszania się przez rowerzystę jedynie pasem awaryjnym lub poboczem - podkreślił sierżant sztabowy Mateusz Maksimczyk z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.