Jaworzno. Kolejni dilerzy w rękach policji

Jaworzno. Kolejni dilerzy w rękach policji

Jaworzno. W ostatnim czasie w ręce policjantów wpadło kilku dilerów narkotykowych.
Jaworzno. W ostatnim czasie w ręce policjantów wpadło kilku dilerów narkotykowych.
Źródło zdjęć: © Śląska Policja
23.03.2021 13:03

Ponad trzy tysiące działek amfetaminy oraz innych środków odurzających przejęli w marcu policjanci z Jaworzna. Ich czarnorynkowa wartość to ponad 90 tysięcy złotych.

Od początku miesiąca policjanci z Jaworzna zatrzymali kilka osób, które posiadały przy sobie narkotyki. Podróżowali oni samochodami, przebywali w miejscach publicznych i najczęściej nie spodziewali się policyjnej kontroli.. Narkotyki były chowane w różnych miejscach, czasami bardzo wymyślnych. Na rynek tylko w tym miesiącu nie trafiło blisko trzy tysiące działek amfetaminy oraz marihuana i LSD- narkotyki o czarnorynkowej wartości ponad 90 tysięcy złotych.

Policjanci podkreślają, że w ustalaniu sprawców tego rodzaju przestępstw sprzyja brak akceptacji społeczeństwa dla zjawiska narkomanii. - Pamiętajmy, że konsekwencje prawne posiadania, wytwarzania i obrotu narkotykami czy dopalaczami są bardzo dotkliwe. Sprawca tego rodzaju przestępstw musi się liczyć z odpowiedzialnością karną.

Jednak narkotyki i dopalacze niosą ze sobą także inne zagrożenia, a zażywanie tych środków może mieć poważne konsekwencje zarówno zdrowotne, jak i społeczne uzależnienia – twierdzą stróże prawa.

Jaworzno. Walka z dopalaczami

- Apelujemy do osób, które mogą mieć kontakt z narkotykami i dopalaczami, aby pamiętały, że jest to trucizna, a każde jej zażycie to poważne zagrożenie nie tylko dla zdrowia, ale i życia! To substancje działające na ośrodkowy układ nerwowy, wpływające negatywnie na pracę mózgu. Mają postać tabletek, proszków, mieszanin ziół, suszu, kadzidełek, czy naklejek w formie tatuaży. Sprzedawane są w sklepach lub przez internet pod nazwą artykułów kolekcjonerskich, często z umieszczonym komunikatem "Produkt nie do spożycia” - twierdzą policjanci.

Niebezpieczeństwo ich zażywania wynika z faktu, że ich skład chemiczny nie jest znany, może podlegać wahaniom i modyfikacjom. Nigdy nie wiadomo, jak po ich zażyciu zareaguje konkretny organizm.

- Dbając o bezpieczeństwo naszych bliskich i przyjaciół, nie pozwólmy im przyjmować substancji, których pochodzenia i składu nie znają. Reagujmy i sami stanowczo odmawiajmy, gdy ktoś namawia nas na dopalacze. Jeżeli ktokolwiek z Państwa podejrzewa, że ma do czynienia z osobą pod wpływem narkotyków czy nowych narkotyków, tzw. dopalaczy, powinien natychmiast wezwać pomoc lekarską oraz o sytuacji powiadomić policję – podkreślają stróże prawa.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (3)
Zobacz także