Jarosław Kaczyński z wizytą w Gruzji
Podczas wizyty w Gruzji prezes PiS Jarosław Kaczyński spotkał się z prezydentem Micheilem Saakaszwilim oraz Vano Merabiszwilim, byłym premierem Gruzji, który przebywa w zakładzie karnym. Rozmawiał także z premierem Bidziną Iwaniszwilim.
30.07.2013 | aktual.: 30.07.2013 17:17
Kaczyński relacjonował, że z Iwaniszwilim mówił o potrzebie wejścia Gruzji do Unii Europejskiej i NATO; wyraził też zastrzeżenia do sytuacji politycznej w tym kraju. Kaczyński poinformował, że zwrócił się do premiera Gruzji z apelem o uwolnienie Merabiszwilego.
- Państwo, które przetrzymuje byłego premiera, nie pozwala mu na kontakt z rodziną, nie będzie poważnie traktowane jako kandydat do NATO i Unii Europejskiej. Apeluję do pana, aby został zwolniony z celi - tymi słowami Kaczyński miał zwrócić się do Iwaniszwilego.
Towarzyszący Kaczyńskiemu europoseł Tomasz Poręba powiedział o reakcji premiera Gruzji. - Iwaniszwili uparcie powtarzał, że podejmowane przez jego rząd działania są zgodne z prawem, a pojawiające się wobec działaczy opozycji zarzuty uzasadniają ich zatrzymanie - zaznaczył europoseł.
Wcześniej prezydent Saakaszwili, w obecności gruzińskiej Polonii, odznaczył Jarosława Kaczyńskiego Orderem Zwycięstwa św. Jerzego.
Jak zaznacza PiS w komunikacie, podczas uroczystości Saakaszwili mówił o zasługach prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz Jarosława Kaczyńskiego dla niepodległości Gruzji.
Kaczyński zaznaczył, że Saakaszwili zbudował nowoczesne i niepodległe państwo. Dodał, że traktuje odznaczenie jako zobowiązanie wobec niepodległej Gruzji. - Jeżeli ponownie będę premierem Polski, to zapewniam, że wywiążę się z tego zobowiązania - zapewnił lider PiS, cytowany w komunikacie.
Podczas spotkania prezes PiS oraz prezydent Saakaszwili - jak podano w komunikacie - rozmawiali o stanie demokracji w Gruzji, sytuacji na Kaukazie oraz stosunkach rosyjsko-gruzińskich.
Po uroczystościach w Pałacu Prezydenckim Saakaszwili oraz Kaczyński złożyli kwiaty przed pomnikiem Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi.
We wtorek szef PiS rozmawiał także z przebywającym w areszcie Vano Merabiszwilim.
- Warunki, w jakich przebywa były premier Gruzji, są niewyobrażalne. Takich praktyk nie spotyka się w cywilizowanym świecie. Były premier jest pozbawiony kontaktu ze światem, przebywa w małej celi. Ta wizyta była wstrząsająca - powiedział po spotkaniu Kaczyński, cytowany w komunikacie biura prasowego klubu PiS.
- Sytuacja w Gruzji jest bardzo niepokojąca, czego przykładem jest właśnie kwestia byłego premiera Gruzji i warunków, w jakich jest dziś przetrzymywany - mówił prezes PiS.
Spotkanie z Merabiszwilim trwało pół godziny - na więcej, jak informuje PiS, nie pozwoliły władze. Politycy PiS, którzy towarzyszą Jarosławowi Kaczyńskiemu w Tbilisi, zapowiedzieli poruszenie kwestii warunków, w jakich przetrzymywany jest Merabiszwili, na forum polskim, UE oraz Rady Europy.
- Zwrócimy się w sprawie ostatnich zatrzymań opozycji do pani Ashton, do Komisji Europejskiej, z prośbą o interwencję. Będziemy na forum Parlamentu Europejskiego podejmowali działania do nagłośnienia przypadków łamania praw człowieka w Gruzji, które budzą niepokój - powiedział Poręba.
- Ta sprawa musi być nagłośniona. Będziemy interweniowali w tej kwestii. Jarosław Kaczyński chce odnieść się do tego podczas dzisiejszego spotkania z premierem Gruzji - zapowiedziała, cytowana w komunikacie, posłanka PiS Małgorzata Gosiewska.
Jarosław Kaczyński spotkał się również z przedstawicielami partii Saakaszwilego Zjednoczonego Ruchu Narodowego (UNM), m.in. z Giorgim Baramidze.
- To była bardzo produktywna rozmowa dotycząca wewnętrznych spraw Gruzji oraz stosunków gruzińsko-rosyjskich. Ważnym elementem, który dyskutowaliśmy, były również perspektywy gruzińskiej obecności w strukturach UE i NATO. Cieszę się, że doszło do takiego spotkania - mówił po spotkaniu Kaczyński.
Jak wynika z komunikatu, eurodeputowani Prawa i Sprawiedliwości - Tomasz Poręba i Ryszard Czarnecki - którzy także biorą udział w wizycie w Tbilisi, zapowiedzieli, że na ich wniosek 3 września odbędzie się w Parlamencie Europejskim wysłuchanie publiczne dotyczące Gruzji.
Wygrana koalicji Gruzińskie Marzenie Iwaniszwilego w październiku 2012 r. zakończyła trwającą blisko 10 lat dominację Saakaszwilego na gruzińskiej scenie politycznej. Po raz pierwszy od "rewolucji róż" w 2003 roku, po której Saakaszwili skierował kraj ku Zachodowi, premier i prezydent wywodzą się z dwóch różnych obozów politycznych. Są one obecnie w głębokim konflikcie.
Po przejęciu władzy przez partię Iwaniszwilego doszło do wielu aresztowań członków poprzedniej ekipy związanej z Saakaszwilim. Postępowania karne zostały wszczęte m.in. przeciwko Merabiszwilemu, jednemu z bliskich współpracowników prezydenta. Został on zatrzymany pod koniec maja pod zarzutem korupcji. Było to kolejne aresztowanie wysokiego rangą przedstawiciela poprzedniej ekipy rządzącej.
Na jego zatrzymanie i zarzuty zareagowała Unia Europejska. We wspólnym komunikacie szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton i komisarz UE ds. rozszerzenia Sztefan Fuele podkreślili, że dochodzenie sądowe wobec byłego premiera powinno być "uczciwe, przejrzyste, niezależne i całkowicie zgodne ze standardami międzynarodowymi".
Premier Gruzji gościł w lipcu z pierwszą wizytą w Warszawie. Premier Donald Tusk powiedział wówczas, że rozmowa z Iwaniszwilim wyjaśniła "bardzo szczegółowo okoliczności działań rządu pana premiera oraz relacje między rządem a opozycją".