Jarosław Kaczyński o wpływie ideologii LGBT na sądy. Prof. Ćwiąkalski: "to narracja pod wyborców"
Podczas pikniku w Zbuczynie prezes PiS stwierdził, że zakazywałby Marszów Równości. Jednak sądy uchylałyby te zakazy, bo są pod wpływem "ideologii LGBT", ocenił Jarosław Kaczyński. - To słowa wypowiedziane na użytek wyborców – stwierdził prof. Zbigniew Ćwiąkalski.
Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny odniósł się do słów prezesa PiS-u, oceniając, że sądy nie znajdują się pod jakimkolwiek wpływem.
- Moim zdaniem jest to oczywistą nieprawdą. Dlatego, że jest Konstytucja, która na razie jeszcze cały czas obowiązuje. I Konstytucja zakazuje dyskryminacji i zapewnia prawo do manifestacji. Więc sądy nie robią tu nic, co wykraczałoby poza obowiązujące przepisy. Raczej uważam, że jest to powiedziane na użytek wyborców partii rządzącej – ocenił nasz rozmówca.
Zarzuty pod adresem sądów i sędziów mogłyby się pojawić w innej sytuacji – gdyby zakazy dla Marszów Równości albo jakichkolwiek innych manifestacji były podtrzymywane.
Zobacz także: Robert Biedroń wyklucza poparcie Romana Giertycha w wyborach do Senatu
- Ja rozumiem, że ta pseudoreforma sądów ma doprowadzić do tego, żeby sędziowie orzekali życzeniowo, tak jak sobie życzy partia rządząca. To już byłaby katastrofa dla całego systemu prawnego i państwa prawa - ocenił prof. Ćwiąkalski.
Podczas niedzielnego pikniku rodzinnego w Zbuczynie Jarosław Kaczyński odpowiadał na pytania wyborców. Jedno z nich dotyczyło zakazywania marszów równości. - My, jako Polacy, nie zgadzamy się na takie manifestacje - mówiła do prezesa PiS jedna z kobiet.
Jarosław Kaczyński stwierdził wtedy, że "gdyby to od niego zależało, no to byłoby jasne". - Natomiast, no tu jest sprawa przepisów Unii Europejskiej. No uchylą nam takie zakazy. Sądy zresztą też uchylą, bo sądy są całkowicie pod wpływem "ideologii LGBT" - dodał prezes PiS.
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl