Jarosław Kaczyński bez maseczki na mszy. Co z postępowaniem sanepidu?
Jarosław Kaczyński 16 stycznia 2021 roku wziął udział we mszy w kościele w Starachowicach. Prezes PiS nie miał wtedy na sobie maseczki. Nadal nie ma decyzji sanepidu w tej sprawie. Postępowanie wciąż się wydłuża. Są jednak nowe informacje dotyczące decyzji służb sanitarnych.
Jarosław Kaczyński 16 stycznia 2021 roku wziął udział w nabożeństwie w kościele Wszystkich Świętych w Starachowicach. Wtedy też odbyła się msza w intencji zmarłej Jadwigi Kaczyńskiej. Po tym spotkaniu liturgicznym lider PiS występował w kościele bez maseczki.
Jarosławowi Kaczyńskiemu na mszy towarzyszyli inni politycy Prawa i Sprawiedliwości z województwa świętokrzyskiego m.in. Krzysztof Lipiec, Anna Krupka, Agata Wojtyszek, senator Krzysztof Słoń oraz wojewoda Zbigniew Koniusz.
Po nabożeństwie lider PiS złożył kwiaty pod tablicami upamiętniającymi matkę oraz brata i pozostałe ofiary katastrofy smoleńskiej. Po mszy Jarosław Kaczyński miał kilkunastominutowe przemówienie, które transmitowała TVP Info. Prezes PiS przemawiał na ołtarzu bez maseczki.
Zobacz też: Magdalena Sroka: "Jarosław Kaczyński wiedział o planie Adama Bielana". Kamil Bortniczuk ripostuje
Jarosław Kaczyński na mszy bez maski. Sprawa zgłoszona do sanepidu
Forum "Unia Młodych", organizacja pozarządowa z Ostrowca Świętokrzyskiego, złożyła do sanepidu zawiadomienie o ukaranie uczestników tego nabożeństwa. Według zgłaszających naruszono obowiązujące przepisy sanitarne związane z epidemią koronawirusa.
Według "Unii Młodych" naraziło to osoby przebywające w kościele na ewentualne zarażenie wirusem SARS-CoV-2. We wniosku przekazano, że niedopuszczalne jest przebywanie w świątyniach kultu religijnego bez zakrywania ust oraz nosa.
Jak wiemy z opublikowanych zdjęć z tego wydarzenia, Jarosław Kaczyński w trakcie swojego wystąpienia nie miał na sobie maseczki. Obok niego w kościelnych ławach siedziały także cztery inne osoby.
Zdaniem Forum "Unii Młodych" osoby, które pełnią funkcje publiczne swym przykładem winny wskazywać prawidłowe i zgodne z prawem działanie. Dlatego też sprawę zgłosili oni do sanepidu. Postępowanie wciąż się jednak przedłuża. Portal onet.pl dowiedział się, dlaczego tak jest.
Sanepid w Starachowicach nie wydał jeszcze decyzji
Wcześniej sanepid w Starachowicach przekazał, ze decyzja zapadnie w ciągu dwóch tygodni. Później poinformowano, że zajmie to jednak miesiąc. Sprawy jednak nadal nie wyjaśniono.
Z informacji portalu wynika, że wiele osób, które wzięły udział we wspomnianym wcześniej nabożeństwie, nadal nie złożyło swoich wyjaśnień.
Odpowiedź do sanepidu miała odesłać tylko posłanka Agata Wojtyszek. Przekazała ona służbom sanitarnym, że w trakcie nabożeństwa nie doszło do złamania obowiązujących zasad. Wyjaśnień w tej sprawie nadal nie złożyli księża parafii oraz inni politycy, którzy wzięli udział we mszy - przekazał serwis.
Ewa Drożdż, szefowa sanepidu w Starachowicach przekazała także, że termin wydania decyzji upływa 18 lutego. Jednak dodała, że może to się przesunąć o kilka dni.
Źródło: Onet