Jarosław Gowin uderza w Kazimierza Kujdę i PiS
Wicepremier Jarosław Gowin uważa, że pracownicy i współpracownicy komunistycznych służb bezpieczeństwa nie powinni sprawować funkcji kierowniczych w instytucjach państwowych. To reakcja na informacje, że Kazimierz Kujda, prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, współpracował z SB.
"Według Konstytucji dla Nauki pracownicy i współpracownicy komunistycznych służb bezpieczeństwa nie mogą sprawować funkcji kierowniczych na uczelniach. Takie zasady powinny obowiązywać we wszystkich instytucjach państwowych" – napisał Gowin na Twitterze.
To oczywiste nawiązanie do ujawnionych niedawno informacji, że Kazimierz Kujda współpracował z SB. Prezes NFOŚiGW – jak ujawniła "Gazeta Wyborcza" - został zarejestrowany przez Służbę Bezpieczeństwa jako tajny współpracownik o pseudonimie "Ryszard". "W moim przekonaniu podczas kontaktów z SB nikogo nie skrzywdziłem i nikomu nie zaszkodziłem. Wiem, że popełniłem błąd, i bardzo pragnę, żeby został mi wybaczony" – napisał w oświadczeniu Kujda.
Kilka dni temu pytaliśmy Ministerstwo Środowiska, czy pozostanie na stanowisku. - Na tę chwilę nie ma żadnej decyzji o zmianach kadrowych w tej instytucji - mówił Wirtualnej Polsce rzecznik Ministerstwa Środowiska Aleksander Brzózka.
To bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego. Było o nim głośno, gdy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyznawał dotacje instytucjom związanym z o. Tadeuszem Rydzykiem.
Kujda był także prezesem spółki Srebrna. Obecnie stanowisko zajmuje jego żona, ale to Kazimierz Kujda spotkał się z Geraldem Birgfellnerem, który pracował nad budową wieżowca na działce Srebrnej. I to w siedzibie państwowej instytucji którą kieruje.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl