PolskaJarosław Gowin o Trybunale Stanu dla Donalda Tuska. "Pytanie o polityczną odpowiedzialność"

Jarosław Gowin o Trybunale Stanu dla Donalda Tuska. "Pytanie o polityczną odpowiedzialność"

Wicepremier w rządzie PiS uważa, że "Polacy zostali okradzeni przez międzynarodowe mafie VAT-owskie na setki miliardów złotych". Jarosław Gowin skomentował też absencję Donalda Trumpa na 1 września w Polsce. W przeciwieństwie do Katarzyny Lubnauer nie widzi teorii spiskowych.

Jarosław Gowin o Trybunale Stanu dla Donalda Tuska. "Pytanie o polityczną odpowiedzialność"
Źródło zdjęć: © East News | Stanisław Kowalczuk

30.08.2019 21:00

Jarosław Gowin został zapytany o Trybunał Stanu dla Donalda Tuska. - Muszę zapoznać się z uzasadnieniem komisji Marcina Horały. Polska i Polacy, my wszyscy, zostaliśmy okradzeni na setki miliardów złotych nie przez polityków, ale przez międzynarodowe mafie VAT-owskie - powiedział na antenie Polsat News minister sprawiedliwości w rządzie obecnego szefa Rady Europejskiej.

Donald Tusk przed Trybunałem Stanu? Jarosław Gowin: Pytanie, czy nie doszło do zaniechań

- Miało to miejsce przy dużej bierności polskiego państwa. Pytanie czy nie doszło tutaj do zaniechań. Parlamentarzyści przyszłej kadencji powinni się zastanowić nad tym, czy i ewentualnie kto powinien ponieść za to polityczną odpowiedzialność - kontynuował Gowin.

Wicepremier skomentował również absencję na 1 września Donalda Trumpa w Polsce. Jego wizyta została przełożona przez uderzenie huragan Dorian na Florydę, do którego ma dojść w okolicach poniedziałku. - Tu nie chodziło o pompowanie balonika, tylko o nagłośnienie ważnego wydarzenia z punktu widzenia Polski. Obecność prezydenta USA skierowałaby na nas czy świata. Są takie wydarzenia, na które nie ma wpływu nawet głowa państwa takiego mocarstwa, siła wyższa - przyznał.

1 września. Absencja Donalda Trumpa przez huragan Dorian? Wicepremier o teoriach spiskowych

- Powody jego decyzji są zrozumiałe i godne szacunku. Jego miejsce jest przy swoich obywatelach. W przyszłym tygodniu zostanie podany nowy termin tej przełożonej wizyty. Wątpię, że dojdzie do niej przed 13 października. Doszukiwanie się tutaj ukrytego podtekstu jest kompletnym absurdem. Smutne są zwłaszcza słowa ministra Bartłomieja Sienkiewicza. Cieszyliśmy się z wizyty Trumpa, bo podnosiła prestiż, ale poradzimy sobie sami z opozycją - dodał.

Z nieobecności prezydenta USA nie jest zadowolona Katarzyna Lubnauer. - To dla nas ważny partner, Powinni być jednym z 3 filarów naszego bezpieczeństwa. Niestety, za kadencji PiS, ważne uroczystości odbywają się bez udziału gości wysokiej rangi. Mam poczucie, że nie potrafią odpowiednio przygotować takich uroczystości. To świadczy o niższej pozycji Polski - tłumaczyła.

Trumpa nie będzie w Polsce na 1 września przez huragan Dorian. Katarzyna Lubnauer myśli inaczej

Szefowa Nowoczesnej wpisała się też w narrację Ryszarda Schnepfa. - Uderzenie huraganu Dorian jest uzasadnieniem. Wcześniej pojawiały się jednak informacje o skróceniu wizyty, kiedy o wichurze nie było mowy. To mógł być pretekst. Wcale nie jest pewny efekt wyborów, więc może nie chcą wspierać konkretnego ugrupowania - podsumowała.

Źródło: Polsat News

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (334)