Japonia chce przeprowadzić ludzi z Tokio. Kusi profitami

Choć wsparcie finansowe dla osób decydujących się na przeniesienie w rejony odległe od Tokio funkcjonuje w Japonii już od kilku lat (od 2019 r.), teraz rząd zdecydował się wprowadzić kolejne, jeszcze bardziej korzystne rozwiązania, o czym poinformowały lokalne media.

Japonia od kilku lat zmaga się z coraz poważniejszym problemem związanym, z jednej strony, z opustoszałymi terenami wiejskimi, z drugiej zaś, ze znacznym przeludnieniem w dużych miastach, zwłaszcza w metropolitalnym Tokio. Wpływ na ten stan rzeczy ma wysoka średnia długości życia przy równoczesnym niskim wskaźniku urodzin. Młodzi wolą opuszczać rodzinne strony i wyjeżdżać do miast, co nie pozostaje bez znaczenia dla malejących tam wpływów z podatków. W miastach z kolei odnotowuje się uciążliwe przeludnienie.

Osoby uprawnione, a więc takie, które mieszkają w Tokio przez okres wynoszący co najmniej pięć lat, będą mogły liczyć na wysokie benefity, jeśli zdecydują się na przeprowadzkę na tereny wiejskie, słabo zaludnione. Począwszy od roku podatkowego 2023 takie osoby będą mogły liczyć na kwotę miliona jenów (ok. 11300 dolarów) na każde dziecko - to ponad trzykrotnie więcej niż dotychczas oferowana kwota wsparcia finansowego (trzy tysiące jenów).

To nie wszystkie korzyści finansowe, na jakie mogą liczyć Japończycy. Nowe benefity na dzieci są dodatkiem do miliona jenów, które już od kilku lat otrzymują osoby decydujące się na przeprowadzkę. Tym sposobem, jeśli rodzina ma dwoje dzieci, otrzyma łącznie aż trzy miliony jenów, przenosząc się poza Tokio. Na jeszcze większe wsparcie finansowe mogą liczyć te osoby, które wraz z przeprowadzką zdecydują się rozpocząć własną działalność gospodarczą w rejonie nowego miejsca zamieszkania.