Japończykom leczenie zakazane
Jeden ze szpitali na południowochińskiej wyspie Hainan - chętnie odwiedzanej przez zagranicznych turystów - zakazał wstępu obywatelom Japonii.
22.07.2005 | aktual.: 22.07.2005 10:33
Na drzwiach szpitala umieszczono napis, wyjaśniający taką decyzję: "Obywatele Japonii najpierw winni złożyć przeprosiny - dopiero wówczas zostaną wpuszczeni. Japończyków, którzy nie będą chcieli przyznać się do popełnionych przestępstw, obowiązuje zakaz wstępu".
Jak podaje japońska agencja Kyodo, napis, umieszczony na drzwiach szpitala w głównym mieście wyspy - Haikou, ściągnął na miejsce tłum ciekawskich, z zainteresowaniem czytających anons.
Media w Haikou nie podają, jak wielu Japończyków korzysta z usług szpitala.
Zdaniem lokalnej prasy, w szpitalu tym leżą obecnie dwie chore starsze kobiety - Chinki, zmuszone do prostytucji przez japońską armię w czasie wojny. W rozmowie z prasą przedstawiciele szpitala wyjaśnili, iż właśnie obecność tych dwóch kobiet - ofiar japońskiej agresji - uświadomiła personelowi medycznemu "brutalność armii japońskiej oraz przemoc i gwałt, jakim poddawani byli ludzie w Chinach".
Japonia odrzuca konsekwentnie kolejne pozwy - w tym także składane w sądach japońskich - Chinek i Koreanek, zmuszanych do świadczenia usług seksualnych japońskim siłom okupującym Chiny (1931-1945). Sprawa dotyczy ponad dwustu tysięcy Azjatek, siłą trzymanych w domach publicznych, tworzonych na podbitych terenach na usługi armii cesarskiej.