Janusz Korwin-Mikke chce likwidacji 500+. Sam korzysta z pieniędzy podatników
Janusz Korwin-Mikke, jeden z najbogatszych posłów, jest zdania, że nie należy ludziom nic dawać. Chciałby likwidacji 500+ i trzynastej emerytury. Sam jednak nie tylko pobiera 500+, ale również wynajmuje w stolicy mieszkanie za pieniądze podatników.
- Jestem za całkowitą likwidacją polityki społecznej! - grzmiał w rozmowie z "Super Expressem" poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke. - Nikomu nic nie wolno dawać. Jeśli daje się pieniądze na socjal, zachęca się ludzi do tego, aby byli biedni. To jest szkodliwe - tłumaczył.
Tymczasem, jak ustalił "Super Express", poseł, który jest przeciwnikiem 500+ sam pobiera ten dodatek. Co więcej, ochoczo korzysta też z innego przysługującego mu przywileju - ryczałtu za wynajem mieszkania w Warszawie.
Posłom, którzy nie są zameldowani na pobyt stały w Warszawie, przysługuje zakwaterowanie - tak stanowi prawo. Parlamentarzysta może albo zamieszkać w sejmowym hotelu, albo wynająć mieszkanie. Jeśli wybierze tę drugą opcję otrzyma ryczałt wysokości do 2,2 tys. zł.
Według informacji "SE" obecnie 153 posłów korzysta z tej drugiej możliwości. Jest wśród nich również Janusz Korwin-Mikke.
Dziennik przypomina, że poseł Konfederacji ma wart ok. miliona złotych dom w Otwocku. To miejscowość doskonale skomunikowana z Warszawą: można do niej dojechać pociągiem, autobusem lub autem. Robi tak wiele pracujących w stolicy osób.
Źródło: "Super Express"