Janina Ochojska daje sobie dwa lata. "Jak nie wyjdzie, to zrezygnuję"

Założycielka PAH przekonuje, że rak nie brzmi jak wyrok, a wcześnie zdiagnozowany da się wyleczyć. Sama przyznaje, że miała szczęście, bo choroba została wykryta w początkowym stadium. Mimo raka, nie zamierza rezygnować z Europarlamentu, chyba że "nie przebije się przez biurokrację".

Założycielka PAH Janina Ochojska przekonuje, że rak to nie wyrok
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Jakub Wlodek

Janina Ochojska o tym, że ma raka piersi, dowiedziała się w kwietniu, już podczas kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Jak przekonuje, choroba nie spowodowała, że chciała się wycofać ze startu. - Zaczynałam nowe życie i zdecydowałam się na radykalny krok. Uznałam, że skoro niepełnosprawność nie była dla mnie przeszkodą, rak też nie będzie - mówi w rozmowie z "Newsweekiem".

Działaczka społeczna przekonuje, że rak nie jest wyrokiem, a wcześnie wykryty da się wyleczyć. - Dlatego potem publicznie opowiedziałam o chorobie, żeby uświadomić kobietom, że regularne badanie są ważne - wyjaśnia. Ochojska wyznała, że miała szczęście, bo gdyby o raku "dowiedziała się w październiku, to nie byłoby już funduszy z NFZ, bo pod koniec roku się kończą".

Mimo raka założycielka PAH zamierza aktywnie działać w Europarlamencie. Jest jednak pewien warunek. - Jeżeli po dwóch latach stwierdzę, że moja praca nie jest efektywna wtedy zrezygnuję. Jeżeli zobaczę, że to biurokracja, przez którą nie potrafię się przebić. To deklaracja. Mnie do kandydowania nie skusiły ani pieniądze, ani pozycja. Poszłam tam z powodów ideologicznych - tłumaczy.

Ochojska chce zmieniać myślenie o migracjach i uchodźstwie. Polaków chce przekonywać m.in., że "wiodąc bogate życie na północy globu powinniśmy jak najmniej szkodzić innym". - Mam bardzo mało ubrań, strasznie mnie ostatnio za to skrytykowano, że w Europarlamencie nie przyniosę Polsce chluby. Nie chcę nosić rzeczy, które zostały wyprodukowane kosztem czyjejś niewolniczej pracy - zdradziła.

Zobacz także: „Rodzina Adamsów” wśród opozycji. Leszek Miller ma żal

Źródło: "Newsweek"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Ukraiński atak na rafinerię w Saratowie. Rosja traci moce przerobowe
Ukraiński atak na rafinerię w Saratowie. Rosja traci moce przerobowe
Dokumenty wojskowe na wysypisku śmieci. Dochodzenie żandarmerii
Dokumenty wojskowe na wysypisku śmieci. Dochodzenie żandarmerii
Właściciel psów, które pogryzły 46-latka zatrzymany
Właściciel psów, które pogryzły 46-latka zatrzymany
Nocna prohibicja w dwóch dzielnicach Warszawy. Radni zdecydowali
Nocna prohibicja w dwóch dzielnicach Warszawy. Radni zdecydowali
Kaczyński uderza w Tuska. "Zaczyna mieć problemy"
Kaczyński uderza w Tuska. "Zaczyna mieć problemy"
Tomahawki dla Ukrainy. Media: Amerykanie będą wybierali cele
Tomahawki dla Ukrainy. Media: Amerykanie będą wybierali cele
Putin boi się żołnierzy. Rezygnuje z programu "Czas Bohaterów"
Putin boi się żołnierzy. Rezygnuje z programu "Czas Bohaterów"
Cztery ciała przy Grzybowskiej. Policja poszukiwała obywatela Ukrainy, jest w areszcie
Cztery ciała przy Grzybowskiej. Policja poszukiwała obywatela Ukrainy, jest w areszcie
Jest wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS. Trafił już na policję
Jest wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS. Trafił już na policję
27 lat nie wychodziła z mieszkania. "Dlaczego nie wołała o pomoc?"
27 lat nie wychodziła z mieszkania. "Dlaczego nie wołała o pomoc?"
Rząd Lecornu bezpieczny. Parlament odrzucił wniosek o wotum nieufności
Rząd Lecornu bezpieczny. Parlament odrzucił wniosek o wotum nieufności
Niemieckie myśliwce w Polsce. "Wysyłają Moskwie wyraźny sygnał"
Niemieckie myśliwce w Polsce. "Wysyłają Moskwie wyraźny sygnał"