Janik nie zmienia zdania o Sobotce
Szef MSWiA Krzysztof Janik, odnosząc się do wniosku kieleckiej prokuratury o uchylenie immunitetu poselskiego wiceministrowi SWiA Zbigniewowi Sobotce powiedział, że prokuratura pewnie ma jakiś powód do sformułowania takiego wniosku, ale to nie przesądza o winie.
30.09.2003 | aktual.: 30.09.2003 18:05
Janik powiedział dziennikarzom, że na razie nie ma żadnych okoliczności, które wpłynęłyby na zmianę jego opinii o Sobotce. Wcześniej wiele razy mówił, że ma zaufanie do wiceministra.
Janik dodał też, że decyzje o tym, jak głosować w sprawie wniosku o uchylenie immunitetu poselskiego Sobotce, podejmie klub parlamentarny SLD.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do resortu, Janik zdecydował, że osobiście będzie sprawował nadzór nad policją, co do tej pory leżało w kompetencjach Sobotki.
Kielecka prokuratura skierowała do ministra sprawiedliwości wniosek adresowany do marszałka Sejmu Marka Borowskiego o uchylenie przez Sejm immunitetu poselskiego wiceszefa MSWiA Zbigniewa Sobotki. W ciągu "kilku dni" minister Grzegorz Kurczuk ma zdecydować, czy podpisać wniosek.
Wniosek o uchylenie immunitetu oznacza, że prokuratura zamierza postawić Sobotce zarzuty w śledztwie w "aferze starachowickiej". Nie ujawniono, jakie to mają być zarzuty.
Wcześniej prokuratura zapowiadała, że rozstrzygnie w jakiej roli chce przesłuchać Sobotkę w tej sprawie - świadka czy podejrzanego. Na przesłuchanie posła w charakterze podejrzanego musi się zgodzić Sejm, uchylając mu immunitet. (kjk)