Jan Olszewski nie chce oddać akt komisji ds. WSI
Ostatni szef Komisji Weryfikacyjnej ds. WSI Jan Olszewski nie chce oddać Służbie Kontrwywiadu Wojskowego akt komisji - pisze "Gazeta Wyborcza". Funkcjonariusze SKW chcą wejść w posiadanie wszystkich dokumentów, by nikt ich nielegalnie nie niszczył, nie kopiował i nie wynosił.
01.07.2008 | aktual.: 01.07.2008 08:29
Jak donosi dziennik, noc z poniedziałku na wtorek funkcjonariusze Służby Kontrwywiadu Wojskowego mieli spędzić pilnując archiwów Komisji Weryfikacyjnej.
Jan Olszewski uważa, że część materiałów nie pochodzi z WSI, tylko z policji czy prokuratury, dlatego SKW nie ma do nich prawa.
Akta trafiły do Olszewskiego jesienią zeszłego roku, gdy kazał całe archiwum przenieść do prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Następnie przez wiele miesięcy nie chciał udostępnić tych materiałów funkcjonariuszom SKW.
Zgodnie z rozporządzeniem byłego premiera, Jarosława Kaczyńskiego, komisja zakończyła swoją pracę w poniedziałek. Od tego momentu wyłączny dostęp do jej materiałów mają funkcjonariusze SKW. Poseł PO Paweł Graś jest zdziwiony stanowiskiem Olszewskiego i nie wyobraża sobie, by dziś nie wydano akt komisji SKW.
Zbigniew Wassermann z PiS popiera postępowanie Olszewskiego. Jego zdaniem, komisja kończy pracę, ale nie przestaje istnieć. Dodał, że może ją zlikwidować tylko nowa ustawa.
Tymczasem rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Robert Rochowicz powiedział "Gazecie Wyborczej", że we wtorek do Biura Bezpieczeństwa Narodowego po dokumenty pojedzie wyznaczona przez szefa SKW komisja. Jej zadaniem będzie przewiezienie dokumentów weryfikacyjnych do siedziby kontrwywiadu.