2z7
Poszukiwania na brzegach Narwi
Jan Lityński, chcąc uratować psa, wszedł niedzielę po południu na lód - przekazała w rozmowie z WP prof. Lena Kolarska-Bobińska. Bliscy i przyjaciele poinformowali w niedzielę o tragedii, ale ciała byłego działacza opozycji w PRL nie odnaleziono. Tragedia wydarzyła się w pobliżu wału przeciwpowodziowego na wysokości ul. Wyszkowskiej. To tam w weekend rozpoczęto poszukiwania, ale akcja w poniedziałek objęła dużo większy teren.