Jałowiecki: Niemcy nie uzgadniali z nami trybu wymiany pieniędzy
Zdaniem szefa Fundacji Polsko-Niemieckie
Pojednanie - Bartosza Jałowieckiego, niemiecka fundacja
odszkodowawcza - wbrew temu co twierdzi - nie uzgodniła z polską
fundacją trybu w jakim wymieniła pieniądze na odszkodowania.
20.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Niemiecka fundacja odszkodowawcza Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość wydała w środę oświadczenie, w którym stwierdziła, że zgodnie z umową techniczną z polską organizacją partnerską w rozmowach między polską organizacją partnerską a Fundacją Federalną osiągnięto porozumienie co do trybu wymiany marek na złotówki na odszkodowania dla pierwszych 10 tys. polskich poszkodowanych.
Nieprawdą jest to, że tryb wymiany został z nami uzgodniony - powiedział Jałowiecki. Według niego, ustalono jedynie, że podstawą wymiany będzie kurs referencyjny Europejskiego Banku Centralnego dla euro. Tymczasem zdaniem szefa polskiej fundacji, Niemcy nie uzgodnili z Polakami m.in. daty "przewalutowania" oraz marży, jaką pobrały banki.
W oświadczeniu niemieckiej Fundacji napisano, że podstawą wymiany był kurs referencyjny Europejskiego Banku Centralnego dla euro - złoty danego dnia transakcji. Po odliczeniu kwoty związanej z ryzykiem (0,0056 zł/1 euro) oraz marży bankowej (0,01 zł/1 euro) pozostaje kurs rozliczeniowy. Wymiana, ze względu na rozmiary transakcji została przeprowadzona w ciągu 3 dni transakcji - 7, 8 i 12 czerwca 2001. Stąd średni kurs wyniósł 3,3466 zł / 1 euro.(mon)