PolskaJakubowska "dręczona" przez komisję

Jakubowska "dręczona" przez komisję

Szefowa gabinetu politycznego premiera, była
wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska kontynuuje
składanie zeznań przed sejmową komisją śledczą badającą sprawę
Rywina. Kolejny raz rutynowo zapytana o wiek, zażartowała że jest to "dręczenie świadka".

W środę przesłuchanie Jakubowskiej zostało przerwane, chęć dodatkowych pytań zgłosili Jan Rokita (PO) i Zbigniew Ziobro (PiS).

Jakubowska stwierdziła, że "natręctwo" (jak to określił poseł Rokita) Włodzimierza Czarzastego w sprawie ustawy o rtv było mniejsze niż "jednej ze spółek giełdowych". Potwierdziła, że poprosiła Czarzastego o przysłanie propozycji do autopoprawki, nie pamiętała jednak dokładnie, czy takie propozycje otrzymała. Sprecyzowała, że chodziło szczególnie o konsultację w zakresie przepisów dotyczących radia, jak również prośbę o spotkanie Czarzastego z prawnikami Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Rokita chciał wiedzieć, co stało się z pismem z propozycjami, które mógł przesłać Włodzimierz Czarzasty - Jakubowska nie potrafiła jednak odpowiedzieć na to pytanie. Rokita przypomniał zeznania Czarzastego, według którego spotkanie z Lechem Nikolskim i Aleksandrą Jakubowską dotyczyło kwestii multipleksów, a Czarzasty nie przypomina sobie, by spotkań było więcej niż jedno.

Rokita chciał w związku z tym wiedzieć, dlaczego - według Jakubowskiej - kontakty między nią a Czarzastym były bardziej intensywne. Była wiceminister odpowiedziała wówczas, że zdarzało się, iż świadkowie zapominali przed komisją o - jak się wyraziła - "wielu wazniejszych rzeczach niż moje spotkania z Czarzastym".

Jan Rokita dopytywał też o polecenie wykasowania zawartości twardego dysku, jakie Jakubowska wydała swojemu pracownikowi. Była wiceminister kultury powtórzyła, że wyczyszczenie dysku było "rutynowym działaniem", gdyż dyski zawsze są czyszczone po opuszczeniu stanowiska pracy.

O godz. 11 odbędzie się konfrontacja: Jakubowska kontra wiceprezes Agory Helena Łuczywo. Ze względu na różnice w ich wypowiedziach, obie będą pytane przede wszystkim o to, jaką wersję autopoprawki do projektu nowelizacji ustawy o mediach otrzymała Łuczywo wieczorem 22 lipca 2002 roku.

Jakubowska oświadczyła, że okazana jej przez komisję wersja autopoprawki nie jest tą, którą wręczyła wiceprezes Agory Helenie Łuczywo wieczorem 22 lipca 2002 r. w Kancelarii Premiera.

Natomiast Łuczywo zeznała, że to właśnie ten dokument otrzymała od Jakubowskiej. Wiceprezes Agory zeznała też, że ta wersja autopoprawki była inna niż ta, którą następnego dnia zajęła się Rada Ministrów.

Decyzję o przeprowadzeniu konfrontacji komisja podjęła na wniosek Rokity.

Jakubowska, która na początku czwartkowego przesłuchania po raz kolejny została rutynowo zapytana o wiek, zażartowała, że jest to "dręczenie świadka".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)