Patryk Jaki o premierze: dla Solidarnej Polski to mniejsze zło. Jest reakcja z rządu
- Różnica pomiędzy nami, a frakcją bankową w PiS-ie polega na tym, że nie zakładamy dobrej woli drugiej strony - powiedział Patryk Jaki, europoseł z ramienia Solidarnej Polski. Polityk zaznaczył, że dla jego partii premier Mateusz Morawiecki to "mniejsze zło". Po wywiadzie Jakiego głos zabrał rzecznik rządu.
Na antenie Radia Plus Patryk Jaki nazwał premiera oraz jego otoczenie "frakcją bankową PiS". Polityk doprecyzował, że ma na myśli "doradców, którzy zostali ściągnięci z innych banków".
- Nie rozumieją unijnej polityki i dlatego odnosimy na tym polu porażki - stwierdził Jaki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Szydło wywołana do tablicy. Wiceminister nie ma wątpliwości
Jaki: Polska zgodziła się na upokarzające kompromisy
Europoseł Solidarnej Polski dopytywany był m.in. o stosunki z Unią Europejską, a także Krajowy Plan Odbudowy.
- Trudno nazwać zwycięstwem to, że pieniądze miały dawno być, Polska zgodziła się na upokarzające kompromisy, krok po kroku oddawała ważne części suwerenności, a w zamian miały być pieniądze. Jest bałagan ustrojowy, niedokończona reforma sadów, a nie ma pieniędzy, trudno mówić o sukcesie - powiedział rozmówca Radia Plus.
Według Jakiego, aby otrzymać pieniądze, należy być asertywnym. W jego opinii polski rząd taki nie był. - Jest dokładnie na odwrót. Robimy, co chcą, zmieniamy ustawy, niszczymy nasz ustrój, a w zamian nie dostajemy nic - ocenił Jaki.
- Wystarczyłoby na przykład wetować pakiet klimatyczny w grudniu 2020 roku - wymieniał polityk i dodał, że "Polska dzisiaj miałaby najtańszą energię w Europie".
Jaki o premierze Mateuszu Morawieckim
Na pytanie dziennikarza, czy premier Morawiecki dla Solidarnej Polski to "mniejsze zło", Jaki odpowiedział: "dokładnie tak mówimy".
- Pamiętamy też jednak, że wiele dobrych rzeczy udało się zrobić - podkreślił europoseł. - W Europie pisze się o Polsce jako nadchodzącej potędze militarnej - kontynuował polityk.
Ostre słowa Jakiego o unii i opozycji
- Najgorszy jest instytucjonalny rasizm, który polska opozycja, razem z Unią Europejską, stosuje wobec Polaków - stwierdził polityk.
Jaki wyjaśnił, że jest to rasizm, bo "jak inaczej można nazwać to, że oni uważają, że my nie możemy robić tego, co Niemcy, bo mamy gorszą kulturę i tradycję. Celowo rozwalają nasz system prawny".
Po tym wywiadzie na Twitterze ukazał się wpis rzecznika rządu, który przyznał, że jest "zdziwiony słowami Patryka Jakiego". "Przypominam, że w zakresie umowy partnerstwa zostały zaakceptowane programy i wypłacone zaliczki. Ponad 2,5 mld zł. W tym na infrastrukturę. Lada moment kolejne. Nie ma blokady głównych środków UE. To narracja PO" - czytamy na profilu Piotra Müllera.
Źródło: Radio Plus