Jak PiS wprowadzi dwukadencyjność?
- Tak, decyzja zapadnie [w najbliższym czasie]. Myślę, że będzie to ograniczenie do dwóch kadencji w przyszłości. Tzn. nie będziemy odwoływać się do kadencji już minionych, ale to jeszcze wciąż jest przedmiotem prac fachowców od prawa, ekspertów - powiedział Ryszard Terlecki.
15.05.2017 06:58
- Wiemy o tym, że prezydent ma tu pewne wątpliwości, że również TK ma takie watpliwości, więc po rozważeniu wszystkich tych uwag i zastrzeżeń podejmiemy decyzję, jak będzie wyglądać ta ustawa o ograniczeniu kadencji do dwóch - stwierdził Terlecki w TVP Kraków, pytany o tzw. dwukadencyjność działającą wstecz, którą zapowiadał Jarosław Kaczyński.
Przewodniczący klubu PiS i wicemarszałek Sejmu poinformował jednocześnie, że jego partia jesienią przedstawi kandydatów na stanowiska w wyborach samorządowych. Zapowiedział prekampanię, przygotowanie do kampanii samorządowej. - Wtedy też będziemy pokazywać naszych kandydatów na rozmaite stanowiska, funkcje prezydenta, radnych - dodał.
Wcześniej prezydent niemal wprost dawał do zrozumienia, że nie podpisze ustawy, która wprowadzałaby wsteczną dwukadencyjność. - Mam bardzo konstytucyjne wątpliwości co do tej propozycji, o której często się mówi, żeby uniemożliwić tym, którzy sprawowali władzę jako wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast już dwie kadencje, żeby oni mogli nadal kandydować. Mam poważne wątpliwości co do tego, bardzo poważne konstytucyjne i uważam, że to się kłóci z Konstytucją, bo nie można w ten sposób ograniczać ani czynnego, ani biernego prawa wyborczego - mówił w rozmowie z RDC i 300POLITYKĄ.
PAD przyznał jednocześnie, że jest zwolennikiem ograniczenia liczby kadencji, ale na przyszłość.
Co na to Polacy?
Czy prezydenci, wójtowie i burmistrzowie powinni sprawować swoją funkcję tylko po dwie 5-letnie kadencje? - zapytaliśmy Internautów WP. Prawie 60 proc. odpowiedziało "tak".
W sondzie zagłosowało dotychczas ponad 12 tys. Internautów WP. 57,1 proc. odpowiedziało - tak, 31,5 proc. - nie, 6,9 proc. - trzy kadencje, 4,4 proc. - nie mam zdania.
Źródło: 300polityka.pl/PAP/WP