A miało być tak pięknie...
Zarówno bracia Kaczyńscy, jak i obecni liderzy PO wywodzący się z tzw. gdańskich liberałów byli gorliwymi zwolennikami Lecha Wałęsy. Z kolei ich największymi oponentami byli wówczas działacze przyszłej Unii Demokratycznej skupieni wokół Tadeusza Mazowieckiego. PC domagało się zerwania z dotychczasową polityką rządu Mazowieckiego, który oskarżano o zbyt wolne na tle krajów regionu odchodzenie od pozostałości komunizmu. Dziś Mazowiecki jest doradcą strategicznym prezydenta Bronisława Komorowskiego. Czy to nie paradoks historii?
Na zdjęciu z kwietnia 1992 r. spotkanie liderów Porozumienia Centrum - Jarosława Kaczyńskiego, Kongresu Liberalno-Demokratycznego - Donalda Tuska i Unii Demokratycznej - Tadeusza Mazowieckiego.