Tak iskrzyło w Watykanie. Książka doradcy Benedykta ujawnia poważne napięcia

Georg Gänswein, 66-letni arcybiskup, był osobistym sekretarzem Benedykta od 2003 roku, kiedy był on jeszcze kardynałem Josephem Ratzingerem. Pozostał u jego boku przez prawie 20 lat, aż do śmierci w sobotę w ostatni dzień 2022 roku.

Jego doświadczenia z ostatnich lat, które spędził nadal pełniąc posługę w Stolicy Apostolskiej, złożyły się na książkę "Nothing But The Truth - My Life Beside Benedict XVI". Napisał ją z włoskim dziennikarzem Saverio Gaetą. Publikacja wydawnictwa Mondadori ma ukazać się w księgarniach 12 stycznia, ale pierwsze egzemplarze trafiły już do rąk dziennikarzy.

Arcybiskup Gänswein przedstawia spojrzenie od wewnątrz. W książce nie brakuje więc szczegółów nieznanych do tej pory nawet tym, którzy pilnie śledzą wydarzenia w Watykanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ciekawe mogą okazać się przede wszystkim te wątki, które dotyczą opinii Benedykta i jego środowiska na temat nowego papieża Franciszka, który objął obowiązki przywódcy Stolicy Piotrowej w 2013 roku, po pierwszej od 600 lat rezygnacji z papiestwa.

Benedykt po odejściu unikał publicznych wystąpień, ale pozostał duchowym wsparciem katolickich konserwatystów. Jak wskazuje sobotnia publikacja Reutersa, to środowisko czuło się wyobcowane reformami wprowadzonymi przez Franciszka, w tym rozprawieniem się ze starą łacińską mszą, w książce Gänsweina nie brakuje więc krytyki.

Benedykt miał nie zgadzać się z niektórymi stanowiskami Franciszka. Był między innymi "zaskoczony" tym, że nowy papież nigdy nie odpowiedział na publiczny list czterech konserwatywnych kardynałów w 2016 roku, w tym amerykańskiego kardynała Raymonda Leo Burke'a, który oskarżył Franciszka o sianie zamieszania w kwestiach moralnych.

Po tym, jak udzielił długiego wywiadu jezuickiemu dziennikowi sześć miesięcy po swoim wyborze w 2013 roku, Jorge Mario Bergoglio wysłał egzemplarz gazety Benedyktowi z prośbą o komentarze. Gänswein pisze, że Ratzinger skrytykował sposób, w jaki Franciszek odpowiadał na pytania dotyczące aborcji i homoseksualizmu.

Książka ujawnia też, że Benedykt wiele decyzji Franciszka uważał za błąd. Do tych pomyłek zaliczał między innymi ograniczenie używania tradycyjnej mszy łacińskiej.

Arcybiskup Gänswein, który przez pierwsze siedem lat po wyborze Franciszka na papieża pełnił dwie funkcje – prefekta Domu Papieskiego i prywatnego sekretarza byłego papieża, pisze, że nigdy nie był w stanie osiągnąć "klimatu zaufania" z nowym namiestnikiem Kościoła. Franciszek, jak przypuszcza autor, prawdopodobnie pozwolił mu tak długo zachować stanowisko prefekta z szacunku dla Benedykta.

Do pierwszego konfliktu pomiędzy obecnym papieżem, a emerytem Ratzingerem doszło w 2020 roku, po ukazaniu się książki o celibacie księży, napisanej głównie przez konserwatywnego kardynała Roberta Saraha. Współautorem miał być Benedykt, który jednak zażądał usunięcia jego nazwiska z okładki i zaprzeczył swojemu udziałowi w tworzeniu publikacji.

To po tej aferze z książką Franciszek miał nakazać arcybiskupowi "nie wracać jutro do pracy", ale opiekować się chorym Benedyktem w pełnym wymiarze godzin. Gänswein nigdy już nie został przywrócony do dawnych obowiązków, mimo dwóch listów Benedykta do Franciszka, z prośbą o wyjaśnienie sprawy.

Książka trafi do sprzedaży w przyszłym tygodniu. Komentarzy na jej temat odmówił rzecznik Watykanu Matteo Bruni. Powiedział, że nie będzie oficjalnego stanowiska Stolicy Apostolskiej w tej sprawie.