Jak będzie przebiegał proces beatyfikacji Jana Pawła II
Decyzja Benedykta XVI o niezwłocznym rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II oznacza, że powołany zostanie trybunał beatyfikacyjny w tej sprawie, a watykańska Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych przystąpi pełną parą do gromadzenia i badania dokumentów i zeznań świadków - powiedział jeden z pięciu relatorów tej kongregacji, jezuita o. Hieronim Fokciński.
13.05.2005 | aktual.: 13.05.2005 19:05
Decyzja ta odpowiada pragnieniom wiernych, a szybkiemu przeprowadzeniu procesu beatyfikacyjnego, zdaniem o. Fokcińskiego, sprzyja reforma, jaką w tej dziedzinie przeprowadził w 1983 roku poprzedni papież, który stworzył precedens - przyspieszył wyniesienie na ołtarze Matki Teresy z Kalkuty.
Zgodnie z tą reformą, teraz nawet do najnowszych spraw, dla których mamy wielu żyjących świadków, też trzeba zebrać i przebadać dokumenty i uczynić to z udziałem historyków. Tym zajmą się tzw. teolodzy-cenzorzy, a nad całością pracy będzie czuwał wyznaczony specjalnie relator watykańskiej kongregacji.
Beatyfikacja papieża jest bardziej skomplikowana niż innych osób, ponieważ jest on najwyższym nauczycielem Kościoła. Jan Paweł pozostawił po sobie 85 tys. stron drukowanych dokumentów, które wymagają zbadania w procesie beatyfikacyjnym. Spośród żyjących świadków ponad 26-letniego pontyfikatu Jana Pawła II trzeba wybrać do przesłuchania jakąś ich rozsądną liczbę.
Specjalny trybunał składający się z minimum trzech osób, choć na ogół jest ich więcej, powołuje biskup diecezji, w której działał kandydat na ołtarze. W tym przypadku będzie to, oczywiście, biskup Rzymu, czyli obecny papież Benedykt XVI, inicjator procesu beatyfikacyjnego.
W skład trybunału wejdą teolodzy-cenzorzy, którzy przesłuchają świadków. Świadków będzie się wysłuchiwać również w innych miejscach, wszędzie tam, gdzie są. Trybunał rzymski może pojechać np. do byłej archidiecezji Karola Wojtyły i przesłuchać pewne osoby w Krakowie - przewiduje o. Fokciński.
Może też się jednak zdarzyć, że rzymski trybunał poprosi biskupa w Krakowie o utworzenie tam miejscowego trybunału i przesłuchanie wskazanych osób na jakieś konkretne okoliczności. To się nazywa dochodzeniem uzupełniającym.
Dawniej - mówi o. Fokciński - w procesach beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych bardziej kierowano się kryteriami prawniczymi w ocenie świętości życia kandydata na ołtarze, ale Jan Paweł II zmienił to: teraz bardzo ważna stała się opinia historyków, a także psychologów, a nawet psychiatrów.
Po zakończeniu opracowywania dokumentów i zeznań w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych materiały zostają przekazane komisji dziewięciu teologów. Kiedy i oni wypowiedzą się pozytywnie, przekazuje się całość dokumentacji grupie kardynałów i biskupów. W głosowaniu w sprawie ostatecznej decyzji bierze udział również relator kongregacji.
Jan Paweł II beatyfikował w 2000 roku dwóch swoich poprzedników - Jana XXIII i Piusa IX. Do beatyfikacji tego pierwszego doszło po 37 latach od śmierci. Pius IX został beatyfikowany po 122 latach. W tym ostatnim przypadku trzeba było w toku procesu beatyfikacyjnego rozważyć argumenty wielu włoskich przeciwników wyniesienia go na ołtarze. Bardzo konserwatywny Pius IX nie był, rzecz jasna, entuzjastą zjednoczenia Włoch, które za jego pontyfikatu doprowadziło do likwidacji Państwa Kościelnego obejmującego Rzym i część Włoch. Przeciwny był walce Włochów przeciwko Austrii o jednoczenie Italii. Nie chciał wysłać swego wojska przeciwko panującemu w Wiedniu katolickiemu cesarzowi.
Czy mogą pojawić się wśród wiernych zastrzeżenia przeciwko beatyfikacji Jana Pawła II?
Nie łudźmy się - nie ma na świecie takich idealnych sytuacji, aby wszyscy byli jednego zdania - odpowiada o. Fokciński. Na przykład w trzy dni po śmierci papieża Karola Wojtyły jakaś grupa francuska ogłosiła, że w pismach papieża znalazły się 203 herezje. Oczywiście - dodaje jezuita - badane są tylko poważnie uargumentowane sprzeciwy.
Jak długo potrwa beatyfikacja papieża Karola Wojtyły? Jak podkreśla ojciec relator z watykańskiej Komisji Spraw Kanonizacyjnych, bardzo wiele zależy od tego, ilu specjalistów zostanie zaangażowanych do tej pracy i jak szybko będzie pracował trybunał beatyfikacyjny. Na ogół powołuje się kilkunastoosobowe grono specjalistów, a proces beatyfikacyjny Jana Pawła II może potrwać kilka lat.
Mirosław Ikonowicz