WAŻNE
TERAZ

Zmiana na pozycji lidera i "walka o przekroczenie progu". Mamy nowy sondaż

Jagoda kamczacka na wagę złota. Co stoi za ceną "owocu wiecznej młodości"?

Sezon owocowy 2025 ledwie się rozkręca, a już zdążył zaskoczyć klientów rynków i plantacji. Wszystko przez jagodę kamczacką – ciemnofioletowy owoc z Syberii, który w Polsce robi furorę. Z czego wynika popularność tego owocu?

Jagoda kaukaska to owoc o licznych właściwościach zdrowotnychJagoda kaukaska to owoc o licznych właściwościach zdrowotnych
Źródło zdjęć: © Getty Images | Akchamczuk
Karol Wiak
oprac.  Karol Wiak

Na warszawskiej giełdzie za 250-gramowe opakowanie jagody kamczackiej trzeba zapłacić 10 zł, co daje aż 40 zł za kilogram. Dla porównania – w szczycie sezonu kilogram truskawek potrafi kosztować mniej niż połowę tej kwoty. Mimo to chętnych nie brakuje. Dlaczego?

Jagoda kamczacka ma PR jak z Hollywood

Antyoksydanty, witamina C, młody wygląd, wspieranie odporności – to tylko niektóre z właściwości, którymi marketingowcy karmią klientów. Efekt? Jagoda kamczacka nie tylko dobrze wygląda na talerzu, ale też świetnie sprzedaje się jako "superfood". Nic więc dziwnego, że rośnie zainteresowanie nie tylko zakupem, ale też... samozbiorem.

Idea jest prosta: zamiast kupować owoce na targu, zbierasz je samodzielnie, bez pośredników. W zamian płacisz mniej, masz gwarancję świeżości i przy okazji spędzasz czas na łonie natury. To także świetny sposób na rodzinny weekend.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Łoś biegał po centrum Bydgoszczy. Nie było łatwo go złapać

Ile kosztuje jagoda kamczacka na samozbiorach?

W tym roku plantacje oferują samozbiory jagody kamczackiej już od 8 zł za kilogram – najtaniej na Mazowszu. W Małopolsce i Lubelskiem ceny są nieco wyższe (do 15–20 zł/kg), ale i tak sporo niższe niż w sklepach. Dodatkowo wielu właścicieli kusi darmową degustacją, piknikami czy edukacją dla dzieci.

Zamiast do sklepu – do sadu. Owoce wracają do korzeni

Jagoda kamczacka to dopiero początek. Już w czerwcu ruszają samozbiory truskawek, potem malin, borówek i jabłek. Coraz więcej osób traktuje takie wypady nie tylko jako sposób na oszczędność, ale też pewnego rodzaju uwolnienie od tempa codziennego życia.

Na tle inflacji i drożejącej żywności, lokalne plantacje mogą stać się nie tylko alternatywą dla sklepowych półek, ale też nowym trendem na mapie weekendowych aktywności.

Źródła: Finanse WP, Business Insider, SadyOgrody

Wybrane dla Ciebie

"Nieładnie się bawicie". Bielan ostro o ujawnieniu listu do prezydenta
"Nieładnie się bawicie". Bielan ostro o ujawnieniu listu do prezydenta
Wraca sprawa śmierci Nawalnego. Żona mówi, że został otruty
Wraca sprawa śmierci Nawalnego. Żona mówi, że został otruty
Atak Trumpa na australijskiego reportera. "Szkodzisz swojemu krajowi"
Atak Trumpa na australijskiego reportera. "Szkodzisz swojemu krajowi"
Europejski "mur antydronowy" przeciwko Rosji. Pomoże Ukraina
Europejski "mur antydronowy" przeciwko Rosji. Pomoże Ukraina
Szokujący raport z Gazy. Izraelskie wojsko celowo strzela do dzieci?
Szokujący raport z Gazy. Izraelskie wojsko celowo strzela do dzieci?
O krok od tragedii. Drzewo zmiażdżyło auta. Dwie osoby były w środku
O krok od tragedii. Drzewo zmiażdżyło auta. Dwie osoby były w środku
"Pamiętajcie". Tusk zwrócił się do żołnierzy
"Pamiętajcie". Tusk zwrócił się do żołnierzy
Tajemnicze zaginięcie w Warszawie. Wysiadł z auta bez butów
Tajemnicze zaginięcie w Warszawie. Wysiadł z auta bez butów
Nieco lepiej oceniamy Tuska. Zmiana w sondażu
Nieco lepiej oceniamy Tuska. Zmiana w sondażu
Brutalne starcia pod Machu Picchu. Wśród wyprowadzonych Polacy
Brutalne starcia pod Machu Picchu. Wśród wyprowadzonych Polacy
Ostre słowa o wystąpieniu Bosackiego. "Kompromitacja MSZ"
Ostre słowa o wystąpieniu Bosackiego. "Kompromitacja MSZ"
IMGW ostrzega. Burze i silne opady deszczu w Polsce
IMGW ostrzega. Burze i silne opady deszczu w Polsce