Czereśnie. Ceny niższe, ale zbiory zagrożone
Pierwsze polskie czereśnie pojawiły się na rynku w cenach od 30 do 45 zł za kilogram. Mimo niższych cen, sadownicy ostrzegają przed mniejszymi zbiorami z powodu przymrozków. Eksperci przewidują, że lato może być drogie dla miłośników owoców.
Co musisz wiedzieć?
- Ceny czereśni: Pierwsze polskie czereśnie są dostępne w cenach od 30 do 45 zł za kilogram, co jest niższe niż w zeszłym roku.
- Problemy z pogodą: Wiosenne przymrozki i chłodne dni mogą wpłynąć na znaczne zmniejszenie zbiorów czereśni w Polsce.
- Prognozy ekspertów: Eksperci ostrzegają, że mimo obecnych cen, lato może przynieść dalsze podwyżki cen owoców.
Pierwsze polskie czereśnie trafiły na targowiska i do hurtowni, oferując ceny od 30 do 45 zł za kilogram. To mniej niż w zeszłym roku, co cieszy konsumentów, którzy jeszcze niedawno widzieli importowane czereśnie za nawet 130 zł za kilogram. Jednak sadownicy biją na alarm, wskazując na potencjalnie mniejsze zbiory z powodu wiosennych przymrozków i problemów pogodowych.
Jakie są prognozy dla rynku owoców?
Eksperci ostrzegają, że obecne ceny mogą być tylko chwilowe. W wielu rejonach Polski, zwłaszcza na Dolnym Śląsku, przymrozki spowodowały znaczne straty w sadach. Sadownicy z okolic Oleśnicy podejmowali akcje ratunkowe, aby uratować czereśnie przed skutkami gwałtownych spadków temperatur.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nalot dywanowy". Tak reagują w PiS na nowe fakty ws. Nawrockiego
Zmniejszona podaż i rosnące koszty produkcji, w tym transportu i ochrony roślin, mogą prowadzić do dalszych wzrostów cen. Rolnicy apelują o zrozumienie i wsparcie, podkreślając, że ich celem nie są nadmierne zyski, ale przetrwanie gospodarstw.
Czy inne owoce również drożeją?
Nie tylko czereśnie są dotknięte problemami. Na warszawskich Broniszach ceny malin sięgają obecnie średnio 70 zł za kilogram, a polskie truskawki kosztują od 14 do 20 zł za kilogram. Co ciekawe, importowane truskawki można kupić nawet za 11 zł za kilogram.
Ceny czereśni z importu, m.in. z Hiszpanii, Turcji i Grecji, w połowie maja wahały się od 35 do 65 zł za kilogram. Mimo wysokich stawek, zainteresowanie było niewielkie, ponieważ wielu klientów nie stać na taki luksus.
Pogoda, koszty produkcji i zmienna podaż będą miały kluczowe znaczenie dla dalszego kształtowania się cen. Sadownicy już teraz ostrzegają, że to dopiero początek wyzwań, a konsumenci z niepokojem patrzą w przyszłość, zastanawiając się, czy tego lata kilogram owoców nie stanie się dobrem luksusowym.
Źródło: RMF24