PolitykaJacek Saryusz-Wolski: wysiadam z Platformy na przystanku Polska

Jacek Saryusz-Wolski: wysiadam z Platformy na przystanku Polska

Usunięty z PO europoseł Jacek Saryusz-Wolski zadeklarował, że zostaje w Europejskiej Partii Ludowej. Jak podkreślił, za kandydowanie na szefa Rady Europejskiej nic mu nie obiecano. W serii wpisów opublikowanych w niedzielę polityk, oskarżył też swoich byłych kolegów partyjnych z PO o rozpętanie kampanii przeciw Polsce, a byłego premiera Donalda Tuska o nielojalność wobec naszego kraju.

Jacek Saryusz-Wolski: wysiadam z Platformy na przystanku Polska
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | STEPHANIE LECOCQ

"Atrofia myślenia państwowego"

"Wysiadam z Platformy na przystanku Polska" - napisał w niedzielę na Twitterze Jacek Saryusz-Wolski. W ten sposób odniósł się do sobotniej decyzji o wykluczeniu go z szeregów Platformy Obywatelskiej.

Odnosząc się do spekulacji, jakoby za kandydowanie na szefa Rady Europejskiej miał w przyszłości otrzymać jakieś stanowisko, europoseł napisał, że nic mu nie obiecano. "Że zacytuję PDT (premiera Donalda Tuska - przyp. red.) 'Rząd to nie urząd zatrudnienia' - zaznaczył Saryusz-Wolski.

Później dodał: "przeraża, że nikt nie dopuszcza innych motywacji niż karierowo-ambicjonalnych. Atrofia myślenia państwowego".

W serii wpisów opublikowanych na Twitterze Saryusz-Wolski oskarżył swoich byłych kolegów partyjnych z PO o rozpętanie kampanii przeciw Polsce. "Wrocław był momentem przekroczenia ostatniej czerwonej linii nielojalności wobec własnego państwa" - napisał europoseł.

Chodzi o grudniową wizytę szefa Rady Europejskiej we Wrocławiu, podczas której zwracał się on do rządzących "o respekt wobec ludzi, wobec zasad i wartości konstytucyjnych". Słowa te zostały odebrane, jako opowiedzenie się po stronie PO, której posłowie prowadzili wówczas protest sali plenarnej Sejmu.

Szef MSZ Witold Waszczykowski tłumacząc, dlaczego rząd zdecydował się na wystawienie Saryusz-Wolskiego na stanowisko szefa Rady Europejskiej podkreślał, że daje on "rękojmię i gwarancję bezstronności" w przeciwieństwie do Donalda Tuska, który "był jednym z liderów totalnej opozycji w Polsce". Minister spraw zagranicznych zaznaczył, że świadczyła o tym m.in. grudniowa wizyta Tuska we Wrocławiu, gdy był on gotowy włączyć się w pucz przeciwko legalnie wybranej władzy w Polsce.

"Szczyt hipokryzji"

Saryusz-Wolski oskarżył też swoich byłych kolegów partyjnych o hipokryzję, bo - jak wskazał - to oni naruszyli prawo wybierając na zapas sędziów Trybunału Konstytucyjnego, a teraz oskarżają o łamanie procedur PiS.

"Szczyt hipokryzji, popełnić samemu delikt (TK), półgębkiem przeprosić, oskarżyć adwersarzy o to samo, rozpętać kampanię (...) przeciw Polsce" - napisał europoseł.

Saryusz-Wolski poinformował, że dotrwał do końca kadencji szefa Rady Europejskiej "sprzeciwiając się antypolskim rezolucjom", przed czym przestrzegał władze Platformy Obywatelskiej.

Europoseł podkreślił również, że pozostaje w Europejskiej Partii Ludowej. "Wyjaśniam, w grupie EPP są/pozostają osoby, które opuściły lub zostały usunięte ze swych partii" - podkreślił. W sobotę należąca do EPL Platforma Obywatelska usunęła z partii Saryusz-Wolskiego. Rzecznik PO Jan Grabiec przekonywał, że oznacza to także wykluczenie europosła z Europejskiej Partii Ludowej.

Saryusz-Wolski wskazał, że od dziesięciu lat uczestniczy w szczytach Europejskiej Partii Ludowej, podczas których w najlepszych czasach uczestniczyło dwie trzecie premierów państw unijnych. Jak zaznaczył, "lata temu" przedstawił Tuska szefowej niemieckiej CDU, czyli obecnej kanclerz Angeli Merkel.

Według niego, polski rząd "nie mógł pozwolić, w imię powagi państwa", aby wbrew jego stanowisku zastosowano nietransparentną procedurę obiegową podczas wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej.

Europejska Partia Ludowa jest na "nie"

Szef frakcji EPL w europarlamencie, niemiecki europoseł Manfred Weber napisał na Twitterze, że Donal Tusk "cieszy się jednomyślnym poparciem całej rodziny Europejskiej Partii Ludowej".

Jak poinformował, EPL zadecyduje w tym tygodniu o ewentualnym wykluczeniu z szeregów partii usuniętego już z PO europosła Jacka Saryusz-Wolskiego, jeśli podtrzyma on swoją kandydaturę na szefa Rady Europejskiej.

Zarzucił przy tym polskiemu rządowi, że poprzez kandydaturę Saryusz-Wolskiego realizuje on cele polityki wewnętrznej. "Każdy kolejny atak na Tuska będzie tylko podważał polskie interesy w UE" - napisał lider chadeków w Parlamencie Europejskim.

Szef Europejskiej Partii Ludowej Joseph Daul poinformował w sobotę, że wezwał Saryusz-Wolskiego na rozmowę w poniedziałek, aby wyjaśnić informacje o kandydaturze polityka na stanowisko szefa Rady Europejskiej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1622)