J.Związek: zwrócimy się o szczegółowe informacje nt. kota z H5N1
Polskie służby weterynaryjne zwrócą się do
niemieckich służb o "precyzyjne i szczegółowe" informacje na temat
kota zdechłego na niebezpieczną dla człowieka odmianę ptasiej
grypy H5N1 - poinformował zastępca Głównego Lekarza
Weterynarii Janusz Związek.
We wtorek niemiecki Instytut Chorób Zwierzęcych poinformował, że na wyspie Rugii odnaleziono martwego kota, u którego stwierdzono H5N1. Był to pierwszy w Niemczech przypadek ptasiej grypy u ssaka. Dalsze badania mają wykazać, czy znaleziony wirus należy do agresywnej odmiany, którą zarazili się wcześniej ludzie w Azji i Turcji.
Dostaliśmy informację o tym zdarzeniu, ale na razie nie mamy żadnych precyzyjnych danych na ten temat. Zwrócimy się o nie do niemieckich służb weterynaryjnych - powiedział Związek.
Podkreślił, iż "bardzo ostrą tezą" jest twierdzenie, że H5N1 może przenosić się na ssaki. Dopóki nie będziemy mieli precyzyjnej wiedzy, to wiemy tylko tyle, że znaleziono martwego kota z wirusem H5N1 - dodał Związek. Według niego kot znaleziony na Rugii prawdopodobnie zjadł mięso zarażonego ptaka, jednak nie wiadomo, co spowodowało jego śmierć.
Martwe zwierzę znaleziono w czasie minionego weekendu w pobliżu miejscowości Wittower Faehre na wyspie Rugia na Morzu Bałtyckim. W pobliżu tego miejsca znaleziono w połowie lutego pierwsze w Niemczech martwe łabędzie, u których stwierdzono wirusa H5N1.
Niemiecki resort rolnictwa zalecił we wtorek właścicielom kotów domowych, którzy mieszkają w pobliżu miejsc, gdzie stwierdzono ptasią grypę, trzymanie zwierząt w domu.
Dotychczas ptasią grypę stwierdzono u padłych ptaków w pięciu krajach związkowych Niemiec: Meklemburgii - Pomorzu Przednim, Szlezwiku-Holsztynie, Brandenburgii, Badenii-Wirtembergii oraz Bawarii. Wirusa H5N1 wykryto u 130 dzikich ptaków, głównie na Rugii.