Trwa ładowanie...
d4agf1v
15-03-2011 13:35

J. Wałęsa: na Cyprze byliśmy u siebie

Byliśmy tam u siebie, cały Cypr został przyjęty do UE - powiedzieli europosłowie PO Jarosław Wałęsa i Artur Zasada, którzy zostali w weekend aresztowani w tureckiej części wyspy. Chcą wrócić na Cypr, by bronić prawa Greków cypryjskich do powrotu do domów straconych w 1974 roku po podziale wyspy na część turecką i grecką.

d4agf1v
d4agf1v

Wałęsa i Zasada byli na Cyprze na zaproszenie Kościoła prawosławnego, by - jak tłumaczył Wałęsa - "zobaczyć skalę zniszczeń jakich dokonuje się na obiektach sakralnych" w tureckiej części wyspy.

Zostali aresztowani przez żołnierzy tureckich, gdy próbowali dostać się do zamkniętej strefy wojskowej w mieście Famagusta, zobaczyć dom towarzyszącego im byłego europosła, cypryjskiego Greka. Jak zapewniają, nie było legalnej możliwości wejścia na ten teren.

- Cypryjczycy mogą tylko z odległości, zza płotu obejrzeć swoje szkoły i domy, miejsca gdzie się urodzili i wychowali, gdzie nie byli od 1974 roku, kiedy dano im kilka godzin na opuszczenie miejsca zamieszkania - relacjonował Zasada.

Po zatrzymaniu polscy europosłowie zostali przewiezieni na komisariat i szybko wypuszczeni. Towarzyszących im Cypryjczyków zwolniono z aresztu w poniedziałek. Jak mówią Polacy, ich "wyczyn" zwrócił uwagę opinii publicznej na cypryjską hipokryzję. Zamierzają wrócić na wyspę z oficjalną wizytą.

d4agf1v

- Żyjemy w strasznej hipokryzji UE. Cypr został przyjęty do tego klubu, jako całość, cała wyspa została przyjęta do UE, tymczasem północna część jest okupowana od wielu lat, a Turcja stara się o członkostwo w UE - powiedział Wałęsa. - Nie możemy przechodzić nad tym do porządku dziennego. Jeżeli po raz kolejny nasza wizyta nie będzie uznawana za oficjalną wizytę PE to i tak pojedziemy, bo trzeba na takie rzeczy zwracać uwagę. Oczywiście, że nie da się takiej sytuacji rozwiązać jednym takim wyczynem, ale trzeba zwracać uwagę i przypominać, zwłaszcza w Brukseli, że ta sytuacja istnieje, że nasi koledzy zasiadający w ławach tego PE muszą borykać się z faktem, że nie mogą wracać do swoich domów, mają zakaz wstępu na swoje własne posiadłości.

Zapewnił, że choć jest zwolennikiem przyjęcia Turcji do UE, to "jeżeli negocjacje z Turcją mają postępować, to ta sytuacja musi być rozwiązana wpierw, zanim przystąpimy do dalszych rozmów".

Europosłowie przyznają, że ich wizyta miała charakter prywatny, nie była oficjalną delegacją Parlamentu Europejskiego. - Ale jesteśmy eurodeputowanymi wybieranymi w całej UE. Cały Cypr został przyjęty do UE, i my tam byliśmy, będąc u siebie - podkreślił Zasada.

Cypr pozostaje podzielony od roku 1974 między należącą do UE (grecką) Republikę Cypru i Republikę Turecką Cypru Północnego, uznawaną tylko przez Ankarę. Turcja ma na północy Cypru ok. 30 tys. żołnierzy. Formalnie obie społeczności - grecka i turecka - popierają zjednoczenie wyspy jako federacji dwustrefowej i dwuwspólnotowej. Jednak utrzymują się między nimi głębokie rozbieżności w ocenie praktycznego funkcjonowania federacji. Społeczności międzynarodowej od lat nie udaje się rozwiązać problemu; a greccy Cypryjczycy odrzucili kompromisowy plan w tej sprawie byłego sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana przed rozszerzeniem UE w 2004 roku.

d4agf1v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4agf1v
Więcej tematów