J. Kaczyński powiedział, co myśli o Monice Olejnik
Jarosław Kaczyński w Radiu Maryja powiedział, że to, że Mariusz Błaszczak wyszedł ze studia podczas programu Moniki Olejnik, było "protestem przeciwko temu, że pani Olejnik nie pozwala na normalnych zasadach uczestniczyć mu w dyskusji". Dodał, że Monika Olejnik "nawet nie próbuje udawać, że jest dziennikarzem" - pisze "Wprost" na swojej stronie internetowej.
01.03.2011 | aktual.: 01.03.2011 23:15
Awantura u Moniki Olejnik - Błaszczak wyszedł ze studia
Za co obrażają się politycy? - zobacz film
Szef Moniki Olejnik pisze do Błaszczaka
Jarosław Kaczyński w Radiu Maryja odniósł się do wyjścia Mariusza Błaszczaka ze studia Radia Zet podczas programu Moniki Olejnik "7. Dzień Tygodnia". - To co zrobił przewodniczący Mariusz Błaszczak, to był protest przeciwko temu, że pani Olejnik nie pozwala na normalnych zasadach uczestniczyć mu w dyskusji. Czyni go ofiarą takiego ataku ze wszystkich stron, przy czym sama w tym ataku uczestniczy. Nawet nie próbuje udawać, że jest dziennikarzem, jest stroną i to stroną, która często wręcz, można powiedzieć, dowodzi tym atakiem - powiedział Kaczyński.
Prezes PiS ocenił poziom debaty publicznej w Polsce jako "poziom pyskówki, skierowanej przeciwko PiS".