J. Kaczyński o Elżbiecie Kruk: mogła być po prostu chora
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jeżeli potwierdzą się informacje dotyczące posłanki PiS Elżbiety Kruk, jego klub wyciągnie wobec niej konsekwencje. Dziennikarze pracujący w Sejmie podejrzewają, że posłanka pojawiła się rano w Sejmie będąc pod wpływem alkoholu.
Prezes PiS zasugerował jednak, że podejrzenia dziennikarzy nie muszą pokrywać się z prawdą. Według niego, posłanka Kruk mogła być "po prostu chora".
Jarosław Kaczyński powiedział, że dziennikarze poświęcają zbyt wiele uwagi tej sprawie, a zbyt mało, na przykład, sprawie szefa ABW Krzysztofa Bondaryka. Przed tygodniem doniosło na niego CBA. Zdaniem szefa biura Mariusza Kamińskiego, szef ABW ukrywał dochody. Sam Krzysztof Bondaryk temu zaprzeczył.
Posłanka PiS Elżbieta Kruk, b. przewodnicząca KRRiT, zatrzymana na korytarzu sejmowym przez dziennikarzy, sprawiała wrażenie jakby była pod wpływem alkoholu. Reporterka Polsat News, Beata Lubecka, próbowała zapytać Kruk, czy piła. Posłanka powiedziała po długim zastanowieniu: jestem dobrą posłanką, potrafię coś tam, coś tam... dziwią mnie takie zachowania. Kruk zagroziła dziennikarce procesem. - Proszę mnie zbadać alkomatem, a jak nie spotkamy się w sądzie - powiedziała.
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski żąda wyjaśnień od klubu PiS, który odwołał zaplanowaną wcześniej konferencję prasową z udziałem J. Kaczyńskiego. Przewodniczący klubu Przemysław Gosiewski pochwalił Kruk za pracowitość. Dodał, że informacje, które do niego dotarły na temat zachowania posłanki, wymagają potwierdzenia i wyjaśnienia.