Izraelski nalot na obóz uchodźców
Co najmniej dziesięciu
Palestyńczyków zginęło, a kilku odniosło rany w izraelskich
atakach na obóz uchodźców palestyńskich Dżabalija w północnej
części Strefy Gazy.
02.10.2004 | aktual.: 02.10.2004 18:24
Pierwszy nalot na obóz Izraelczycy przeprowadzili w nocy z piątku na sobotę, zabijając co najmniej dziewięciu Palestyńczyków. Według agencji Associated Press, która powołuje się na świadków, zabici mieli na sobie mundury radykalnej organizacji Islamski Dżihad.
W sobotę po południu w obóz Dżabalija znów uderzył izraelski pocisk rakietowy. Zginęła jedna osoba, trzy zostały ranne.
Podczas innego zajścia żołnierze zastrzelili w sobotę czterech palestyńskich bojowników, którzy przeniknęli na terytorium Izraela ze Strefy Gazy.
W mieście Gaza pocisk rakietowy zniszczył w sobotę po południu samochód. Źródła palestyńskie informują, że ofiarą tego ataku padł bojownik Hamasu.
Północna część Strefy Gazy jest od kilku dni celem operacji izraelskich, zmierzających do usunięcia stamtąd bojowników palestyńskich, po najnowszych atakach rakietowych na Izrael.
Izraelskie wojska przejęły kontrolę nad 9-kilometrowym pasem Strefy Gazy po środowym ataku, w którym wystrzelone przez Palestyńczyków rakiety zabiły w mieście Sderot pięć osób, w tym dwoje dzieci.
Rząd Autonomii Palestyńskiej ogłosił w sobotę stan wyjątkowy na całym obszarze palestyńskim po przystąpieniu przez Izrael do wielkiej operacji na północy Strefy Gazy.
W komunikacie rząd w Ramalli wyjaśnił, że chce w ten sposób dopomóc mieszkańcom Strefy Gazy, którzy "padają ofiarą strasznych zbrodni popełnianych przez armię izraelską".
Zamaskowani bojownicy radykalnej organizacji palestyńskiej Hamas zorganizowali w sobotę konferencję prasową w obozie Dżabalija i zagrozili atakami rakietowymi na izraelskie miasto Aszkelon.
W przeszłości przedstawiciele Hamasu udzielali już wypowiedzi mediom. Natomiast rozesłanie przez tę organizację zaproszeń na konferencję prasową zdarzyło się po raz pierwszy.