ŚwiatIzraelski dziennik o "pominięciu Żydów". "Polska kultura pamięci podbiła ostatni bastion"

Izraelski dziennik o "pominięciu Żydów". "Polska kultura pamięci podbiła ostatni bastion"

"Prawicowy i nacjonalistyczny rząd Polski może świętować wielkie zwycięstwo" - uważa komentator "Haaretz". Zaznacza, że podczas uroczystości 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej "Polacy zapomnieli o Żydach". "Polakom udało się przekonać Niemcy i USA do swojej narracji" - czytamy.

Izraelski dziennik o "pominięciu Żydów". "Polska kultura pamięci podbiła ostatni bastion"
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

02.09.2019 10:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Korespondent izraelskiego dziennika "Haaretz" skomentował uroczystości 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Jak zauważa prezydent Niemiec w swoim przemówieniu 1 września "przeprosił Polskę pomijając żydowskie ofiary". "Prawicowy i nacjonalistyczny rząd Polski może świętować wielkie zwycięstwo. W długiej wojnie o 'kulturę pamięci' zdobył ostatni bastion" - twierdzi.

Komentator przypomina, że "po uznaniu przez Izrael w 2018 r. polskiej narracji, która podkreśla cierpienia narodu polskiego i minimalizuje jego udział w powodowaniu cierpienia innemu narodowi - teraz Niemcy i Stany Zjednoczone również są przekonane o słuszności polskich twierdzeń" - pisze Ofer Adaret.

Dziennik podkreśla, że podczas przemówień wspominano o polskich ofiarach, a prezydent Niemiec przepraszał nawet Polaków. "Jednak Żydzi - grupa, która zapłaciła najwyższą cenę w czasie II wojny światowej - byli niemal całkowicie nieobecni w przemówieniach, zgromadzeniach, ceremoniach i marszach. Prezydent Andrzej Duda wspomniał o tym w jednym zdaniu" - zaznacza.

"Możliwe, że organizatorzy uroczystości i mówcy czuli, że kalendarz jest już pełen dni pamięci o żydowskim Holocauście i teraz nadszedł czas, aby zwrócić uwagę na cierpienia członków polskiego narodu" - twierdzi Adaret. Jako potwierdzenie przywołuje słowa ambasadora Polski w Niemczech Andrzeja Przyłębskiego, który mówił w ub. r., że "można by pomyśleć, że Hitler zajmował się głównie mordowaniem Żydów".

Izraelski dziennik twierdzi, że "trzeba być wściekłym, bo cierpienia Żydów nie wybrzmiały w czasie oficjalnych wydarzeń w Polsce i zostały 'połknięte' tak, jakby nigdy się nie wydarzyły". Komentator przypuszcza, że organizatorzy uroczystości nie chcieli "otwierać puszki Pandory". Całą sytuację określa mianem "wypaczenia historycznego", do którego Izrael również przyłożył rękę "utożsamiając antysemityzm z antypolskością".

Źródło: haaretz.com

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (275)