Izraelscy szpiedzy podsłuchiwali Biały Dom? "To nie jest akt agresji"
Izraelski wywiad próbował podsłuchiwać Donalda Trumpa i jego współpracowników za pomocą specjalnych urządzeń. I nie spotkały go za to żadne reperkusje. Czy to samo Izraelczycy robią w Polsce? Zdaniem byłego szefa Agencji Wywiadu - raczej nie. Ale robić to mogą Rosjanie.
12.09.2019 | aktual.: 12.09.2019 16:17
Przez długi czas amerykańskie służby nie mogły dojść do kogo należały tajemnicze urządzenia wielkości walizki, które znaleziono w okolicach Białego Domu. Były to urządzenia typu Stingray, skrzynki imitujące stacje przekaźnikowe telefonii komórkowej i ściągające sygnał i dane z telefonów. Jak podaje portal Politico, Amerykanie ostatecznie doszli do konkluzji: za narzędziami stały służby Izraela, które chciały w ten sposób podsłuchać prezydenta i jego doradców
Nie wiadomo, czy szpiegowska próba zakończyła się sukcesem. Ale wiadomo, że w przeciwieństwie do podobnych incydentów z przeszłości, Izraelczyków nie spotkała za to nawet reprymenda. Jak mówi WP były szef Agencji Wywiadu Grzegorz Małecki, sprawa nie jest zaskakująca, choć brak reperkusji nie jest regułą w takich przypadkach.
- Zadaniem służb wywiadowczych jest pozyskiwanie informacji ważnych z punktu widzenia strategicznych interesów państwa. Izraelczycy zapewne chcieli wiedzieć, jak w Białym Domu myśli się o polityce dot. Bliskiego Wschodu. Ale trzeba pamiętać, że to nie musi być akt wrogości. Zresztą to mniej kłopotliwe niż pozyskiwanie informacji ze źródeł osobowych. A i takie historie były przecież w stosunkach USA i Izraela - mówi Małecki.
Izrael zaprzecza, nikt nie wierzy
Chodzi m.in. o sprawę Jonathana Pollarda, analityka amerykańskiego wywiadu, który w latach 80. szpiegował dla Izraela. Ale szpiegowskie kontrowersje między najbliższymi z sojuszników pojawiają się co jakiś czas. Mimo to, premier Benjamin Netanjahu stanowczo zaprzeczył, by Izrael podsłuchiwał amerykańskiego prezydenta.
"To oczywiste kłamstwo. Nasze służby są zobowiązane przez izraelski rząd, by nie prowadziły żadnych operacji wywiadowczych w USA. Ta dyrektywa jest ściśle egzekwowana, bez żadnego wyjątku" - napisał w oświadczeniu szef izraelskiego rządu.
Ale niewielu wierzy w takie zaprzeczenia. Co więcej, cytowani przez Politico oficjele amerykańskich służb są pewni swoich ustaleń. Dlaczego więc amerykańskie władze nie zareagowały na izraelską transgresję? Rozmówcy portalu tłumaczą to "innym zestawem kalkulacji" obecnej administracji.
Ujawnienie sprawy może to jednak zmienić. Co może być bardzo kłopotliwe dla izraelskiego premiera, który jest na finiszu kampanii przed wyborami, które mogą zakończyć jego polityczną karierę. Netanjahu często podkreśla swoje bliskie stosunki z Trumpem i ich wpływ na nadzwyczaj proizraelską politykę amerykańskiej administracji.
Jak sugeruje Małecki, brak reakcji ze strony szpiegowanego państwa nie jest w takich przypadkach standardem.
- Z podobnym przypadkiem mieliśmy do czynienia w Hiszpanii, gdzie Amerykanie próbowali podsłuchiwać rozmowy w gabinecie nowego lewicowego premiera Felipe Gonzaleza. Hiszpanie zareagowali wydaleniem amerykańskich szpiegów z kraju - mówi były oficer służb.
Przeczytaj również: Netanjahu obiecuje aneksję Doliny Jordanu. To akt wyborczej desperacji
Polska jest dla Izraela zbyt mało ważna. Ale dla Rosji już nie
Zdaniem Małeckiego, nie należy się dziwić, że dochodzi do szpiegowania między sojusznikami. Mimo to, prawdopodobieństwo, że izraelskie służby stosują podobne wobec polskich władz, jest jego zdaniem niskie. Z prostego powodu.
- Z perspektywy Izraela Polska nie jest państwem kluczowym dla jego strategicznych interesów. Nie oczekiwałbym, że stosują tu nadzwyczajne środki - ocenia.
Jak jednak dodaje, należy się liczyć, że podobne działania podejmują inne kraje - nie tylko sojusznicze.
- Na pewno trzeba spodziewać czegoś takiego ze strony Rosji. Zwłaszcza ze względu na położenie rosyjskiej ambasady, która leży tuż obok MON i innych kluczowych instytucji - mówi Małecki.
Przeczytaj również: Donald Trump. Rosja i Chiny notorycznie podsłuchują prezydenta USA
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl